Fogiel odniósł się do słów Tuska nt. KPO. "Tylko potwierdził, że to decyzja polityczna"
Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Radosław Fogiel powiedział, że "szef PO Donald Tusk tylko potwierdził, że wstrzymywanie wypłaty środków z KPO to decyzja polityczna. Dobrze, że to padło otwarcie, bo teraz już przynajmniej wszyscy Polacy widzą, że PiS miał w tej sprawie rację".
2023-08-29, 12:39
Do kwestii pieniędzy z KPO odniósł się w weekend szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. - Składam tu, w Sopocie, uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy - powiedział w niedzielę przewodniczący PO. Tusk dodał, że obecnie Polska jest jedynym krajem w UE, "do którego ani jedno euro, ani jedna złotówka z tych pieniędzy nie trafiły".
Krajowy Plan Odbudowy
Jak wynika z informacji Komisji Europejskiej, osiem państw Unii Europejskiej nie złożyła jeszcze wniosku o płatności z unijnego Funduszu Odbudowy; są to: Belgia, Niemcy, Finlandia, Węgry, Irlandia, Holandia, Polska i Szwecja. Nie wszystkie kraje złożyły też wcześniej wnioski o zaliczkę w wysokości 13 proc. puli przyznanej danemu państwu, na co unijne stolice miały czas do końca grudnia 2021 r. Nie zrobiły tego Bułgaria, Węgry, Irlandia, Holandia, Polska i Szwecja - wynika z informacji Komisji Europejskiej.
Radosław Fogiel podkreślił, że "wymagania stawiane przez rozporządzenie unijne dotyczące Funduszu Odbudowy Polska wypełniła i wstrzymywanie tych pieniędzy jest nielegalne i motywowane polityczne".
Czytaj również na TVP Info: Tu za rządów PO-PSL było rekordowe bezrobocie [REPORTAŻ]
REKLAMA
- Kolejne negocjacje z Komisją Europejską były wyrazem naszej dobrej woli, otwartością na dialog i chęcią rozwiązania tej sprawy, ale cały czas powtarzaliśmy, że w przypadku Polski to nie są kwestie merytoryczne, ale kwestie polityczne, które sprawiają, że te fundusze są wstrzymywane - wskazał szef komisji SZ. - W Sopocie Donald Tusk tylko to potwierdził, ale dobrze, że to padło otwarcie, bo teraz już przynajmniej wszyscy Polacy widzą, że PiS miał rację - potwierdził, że jest to decyzja polityczna - dodał Radosław Fogiel.
Decyzje polityczne
Jak podkreślił, "gdyby chodziło o kwestie legislacyjne, wypełnienie kamieni milowych czy cokolwiek innego niż czysta polityka, to Donald Tusk nie byłby w stanie zapewniać, że po ewentualnie wygranych wyborach odblokuje te pieniądze".
- Jeżeli to jest kwestia, kto wygra wybory i wystarczy - według Tuska - żeby to była Platforma, to jest najlepszy dowód na to, że pieniądze, które powinny trafić do Polaków, pieniądze, które są przeznaczone na odbudowę gospodarki po covidzie, są wstrzymywane ze złej woli przez Komisję Europejską tylko po to, żeby wpłynąć na polskie wybory i na to, kto będzie w Polsce rządził - ocenił Radosław Fogiel.
Czytaj także w PAP: Szef PFR: KPO to m.in. szybsze tempo rozwoju Polski
REKLAMA
Komisja Europejska na początku czerwca ub. roku zaakceptowała polski KPO, co było krokiem w kierunku wypłaty przez UE 23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy, jednak pieniądze nie zostały wypłacone. KE zaznaczyła, że polski KPO "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji" i że "Polska musi wykazać, że te kamienie milowe zostały osiągnięte przed dokonaniem jakichkolwiek wypłat w ramach Funduszu Odbudowy".
Zobacz na i.pl: Roman Giertych na listach PO to sygnał, że wybory parlamentarne stają się rozrywką tylko dla ultrasów
W lutym br. prezydent Andrzej Duda skierował do TK - w trybie kontroli prewencyjnej - nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Politycy PiS - autorzy ustawy - przekonywali, że jej przyjęcie będzie kluczowe dla otrzymania przez Polskę środków z unijnego Funduszu Odbudowy w ramach KPO. Nowelizacja przewiduje m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie - jak obecnie - Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. Wniosek prezydenta nadal czeka na rozstrzygnięcie go przez TK.
W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jeśli będzie orzeczenie TK ws. wniosku prezydenta, to zostanie złożony wniosek do Komisji Europejskiej ws. KPO, a ta będzie miała 60 dni na odpowiedź.
REKLAMA
- Rzecznik rządu: środki z KPO trafią do samorządów po wyborach, kiedy urzędnicy KE przestaną uprawiać politykę
- Wiceszef MSZ odpowiada Tuskowi. "Ty i twoi ludzie stawaliście na głowie, by Polska te pieniądze traciła"
dz/PAP, IAR
REKLAMA