Podniesienie wieku emerytalnego w Polsce. Prezes PiS: Angela Merkel wydawała Donaldowi Tuskowi polecenia
2023-09-11, 14:19
TRANSMISJA:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że "w czasie, gdy premierem był Donald Tusk, sprawa emerytur była omawiana z kanclerz Niemiec; te czasy się skończyły, nasz rząd jest rządem suwerennego państwa i ani sugestie niemieckie, ani żadne inne nie będą wpływały na problemy, które dotyczą wszystkich Polaków".
- Jest rzeczą dla ogromnej części społeczeństwa oczywistą, iż Polacy zasługują na to, żeby móc przechodzić na emeryturę w wieku 60 i 65 lat i nie być zmuszanym do dłuższej pracy - mówił Jarosław Kaczyński, zaznaczając, że istnieje w polskim prawie możliwość pracowania dłużej. "Każdy, kto dobrze życzy Polsce i Polakom, chce tę sytuację utrwalić - zaznaczył prezes PiS.
Referendum
Jarosław Kaczyński podkreślił, że takim "utrwaleniem" tego jest zawarcie pytania w tej kwestii w referendum 15 października. Podkreślił, że jeśli frekwencja w referendum przekroczy 50 proc., a Polacy opowiedzą się za tym, by nie podwyższać ponownie wieku emerytalnego, to żaden rząd nie będzie mógł tego zrobić.
- Mamy sytuację w jakiejś mierze nową, że w tym momencie coś się stało, tylko po prostu dotarliśmy do pewnych nowych informacji, to jest ta notatka - powiedział, pokazując dokument. Przekazał, że to notatka z rozmowy pomiędzy ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem i ówczesną kanclerz Niemiec Angelą Merkel.
Podniesienie wieku emerytalnego
Według Jarosława Kaczyńskiego ta notatka "pokazuje w sposób zupełnie jednoznaczny, że sprawa emerytur była (między nimi) omawiana, choć jest to sprawa wewnętrznie polska", i że "w gruncie rzeczy chodziło tutaj o przyjęcie, nazwijmy to delikatnie, niemieckich sugestii".
REKLAMA
Prezes PiS ocenił, że - "biorąc pod uwagę całokształt relacji między Tuskiem a Merkel - to nie były sugestie, tylko podawane w języku dyplomatycznym polecenia".
Posłuchaj
- Czyli mieliśmy tutaj do czynienia z sytuacją nie tylko uderzenia w polskie społeczeństwo, w szczególności w starsze pokolenia, ale mieliśmy też do czynienia z taką sytuacją, w której to uderzenie zostało zainicjowane z zewnątrz i to jest sytuacja skandaliczna, absolutnie niemożliwa do zaakceptowania - oświadczył Jarosław Kaczyński.
Czytaj również na PAP.PL: "Tusk oszukał Polaków i uciekł z kraju". PiS opublikowało nowy spot wyborczy
- Chcę powiedzieć bardzo wyraźnie, że te czasy się skończyły. Nasz rząd jest rządem suwerennego państwa i ani sugestie niemieckie, ani żadne inne nie będą na tego rodzaju kwestie, problemy, które dotyczą wszystkich Polaków, wpływały - powiedział Jarosław Kaczyński.
REKLAMA
Akcja PiS
Rano PiS opublikowało w mediach społecznościowych spot, którego akcja toczy się w październiku 2023 r. Lider Prawa i Sprawiedliwości występuje w scence aktorskiej, w której gra samego siebie i odbiera telefon od rzekomego przedstawiciela ambasady Niemiec.
Aktor grający przedstawiciela niemieckiej placówki dyplomatycznej łamaną polszczyzną mówi, że wiek emerytalny w Polsce powinien być taki jak za rządów Donalda Tuska, i proponuje łączenie z kanclerzem Niemiec. W odgrywanej scenie Jarosław Kaczyński odpowiada: "Proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie. Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły", po czym rozłącza się.
Zobacz także na tvp.info: Emerytury stażowe – poradnik [WIDEO]
Na początku września w mediach społecznościowych Michał Rachoń pokazał dokument - notatkę z rozmowy telefonicznej z marca 2011 r. między ówczesnym premierem Donaldem Tuskiem a ówczesną kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Jednym z tematów był pakt dla konkurencyjności. "W ocenie kanclerz Angeli Merkel pakt powinien polegać na dobrowolnych zobowiązaniach państw uczestniczących, co przyczyni się do wzmocnienia konkurencyjności Europy w wymiarze globalnym" - napisano w notatce.
REKLAMA
Jako przykład takich zobowiązań wymieniono: powiązanie wieku emerytalnego państwa z jego sytuacją demograficzną, zobowiązania dotyczące wynagrodzeń w sektorze publicznym, wzrost gospodarczy i kwestię umów zbiorowych. W notatce napisano, że w ocenie ówczesnego premiera założenia kanclerz Merkel brzmiały "interesująco" i znalazło się tam zapewnienie, że Polska nie będzie miała trudności, by kryteria spełniać. Jako przykład wskazał wypracowanie wspólnej europejskiej polityki emerytalnej.
Posłuchaj
- PiS z największym poparciem, Konfederacja spada z podium. Nowy sondaż
- "Najważniejsze wybory". Politolog: debaty są solą kampanii wyborczych
dz/IAR, PAP
REKLAMA
REKLAMA