CBA weszło do fundacji Rydzyka. Prokuratura: mamy dowody

Agenci CBA w siedzibie fundacji ojca Rydzyka

Agenci CBA weszli w środę do siedziby Fundacji "Lux Veritatis" ojca Tadeusza Rydzyka i zabezpieczyli dokumenty do śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński powiedział, że agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przyszli do fundacji z postanowieniem przeszukania i zabezpieczenia rzeczy. - Agenci zabezpieczyli dokumenty do śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Teraz te dokumenty będą analizowane i weryfikowane - dodał.

TVN24 podał, że "Lux Veritatis" otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości 12 mln zł. Środki miały być przeznaczone na opłacenie prawników czy produkcję programów w Telewizji Trwam.

Prokuratura komentuje: mamy dowody

Prok. Przemysław Nowak, który odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej, wyjaśnił, że "badana jest kwestia siedmiu umów zawieranych w latach 2017-2023". - W celu ustalenia wszystkich okoliczności, niezbędne było zabezpieczenie całości dokumentacji - wyjaśnił. - Funkcjonariusze CBA to postanowienie zrealizowali. Z tego, co wiem, dokumentacja została wydana w sposób dobrowolny i będzie teraz przedmiotem analizy - dodał.

- Szczegóły tej współpracy są jawne. Badamy całą współpracę, zwróciliśmy się o dokumentację dotyczącą siedmiu umów dotacyjnych - stwierdził rzecznik Prokuratury Krajowej. - Mamy dowody wystarczające do tego, by przynajmniej dwóm osobom postawić zarzuty związane z ustawianiem konkursów m.in. na rzecz Fundacji "Lux Veritatis" - powiedział.

• Akty dywersji na kolei. Sąd zdecydował ws. podejrzanych
• Andrzej Duda pokazał, ile dostał prezydenckiej emerytury. Zamieścił przelew

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/pb