"W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne rządów PO". Ziobro po orędziu Grodzkiego

- W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne, których skala jest dużo większa, w okresie rządów PO, zamiecione sprawy pod dywan związane z procederem wizowym - powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do orędzia marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego.

2023-09-15, 21:16

"W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne rządów PO". Ziobro po orędziu Grodzkiego
"W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne rządów PO". Ziobro po orędziu Grodzkiego. Foto: PAP/Tomasz Gzell

W piątek marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił orędzie, w którym skupił się na tzw. "aferze wizowej".

Oświadczenie Grodzkiego skomentował na antenie TVP Info Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

- Bajkopisarzem raczej pan Grodzki nie jest, bo talentem szczególnym się do tej pory nie wykazał, natomiast kłamcą i to do potęgi entej na pewno tak. Na dobrą sprawę, Grodzki powinien wystąpić z jeszcze jednym eksponatem, mianowicie kopertą przyklejoną do czoła, z napisem "Jestem łapówkarzem, Donald Tusk, mój szef, gwarantuje mi bezkarność, po raz kolejny proponując immunitet i start w wyborach do Senatu - powiedział Ziobro.

- Chciałbym zwrócić uwagę na różnicę między oskarżeniem Grodzkiego o łapówkarstwo przez prokuraturę a oskarżeniami pana Grodzkiego. Różnica sprowadza się do źródeł, do dowodów, na jakich opierają się twierdzenia. Pan Grodzki w swoich "rewelacjach", historiach z Księżyca wziętych opowiada o jakichś mediach, można domyślać się, jakich. Mogę jednoznacznie powiedzieć, że to nieprawdziwe informacje o skali, o której mówimy, ponieważ skala dotyczy, co wynika z ustaleń procesowych, 268 przypadków - wskazał.

REKLAMA

- Powtórzę, żeby Donald Tusk też usłyszał, bo też opowiada o setkach tysięcy. Po drugie - oskarżenia wobec pana Grodzkiego, przed którymi chroni go Tusk i PO, o łapówkarstwo i wymuszanie łapówek od pacjentów, biednych, chorych ludzi, co jest wyjątkowo odrażającym procederem, za przyspieszenie zabiegów medycznych, to dowody opierają się na zeznaniach złożonych pod przysięgą przez kilkadziesiąt konkretnych osób, znanych z imienia i nazwiska, jego pacjentów i rodzin tych osób. Ci ludzie pod odpowiedzialnością cywilną i karną złożyli te oświadczenia - dodał Ziobro.

- Mamy do czynienia z człowiekiem, który ostatni może mówić o ściganiu korupcji, bo jest symbolem korupcji i bezkarności w PO. Tam wielu ministrów siedziało bądź siedzi za korupcję i też tacy, o czym wiem jako Prokurator Generalny, którzy mogą siedzieć. Pan Grodzki jest szczególnym symbolem, bo proceder w którym uczestniczył jest wyjątkowo odrażający, ponieważ to chorzy, biedni ludzie, od których w niektórych przypadkach wymuszał ostatni grosz, a teraz nie chce stanąć przed niezawisłym sądem - mówił minister.

Zobacz też na niezalezna.pl: Ziobro: Grodzki powinien wystąpić z jeszcze jednym eksponatem - kopertą przyklejoną do czoła

"W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne"

 - 268 osób wykrytych przez polskie służby, a nie żadne zagraniczne. To pokazuje, że my działamy, prokuratura działa, stawiamy zarzuty, składamy wnioski o areszt, osoby są aresztowane, sprawa jest pod kontrolą sądu. To pokazuje, że polskie państwo działa właśnie w tym obszarze, który jest newralgiczny dla naszego bezpieczeństwa, bo dbamy o bezpieczeństwo - powiedział Ziobro.

Dodał, że "powie więcej". - W niedługim czasie ujawnię prawdziwe afery korupcyjne, których skala jest dużo większa, w okresie rządów PO, (...) zamiecione sprawy pod dywan związane z procederem wizowym. Wtedy tym się różnił ten proceder od tego, co my robimy, że państwo wówczas zamiatało sprawy pod dywan. Nie ponosili odpowiedzialności decydenci, również nie ponosili odpowiedzialności politycznej - mówił Ziobro.

 - Anegdotycznie mogę powiedzieć, że już analiza jednej z tych spraw za czasów PO pozwoliła mi stwierdzić, że jedna z nich została zainicjowana na skutek informacji od służb sojuszniczych na temat procederu korupcyjnego, który miał miejsce w konsulatach i wydawania wiz za czasów Donalda Tuska. Panie Donaldzie, pan się niebawem o tym dowie - mówił Ziobro. 

REKLAMA

Czytaj też:

Niezalezna.pl/PAP/mn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej