Skandaliczny film Holland. Uderza nie tylko w służby mundurowe, ale też w... rolników i mieszkańców
W internecie pojawiły się kolejne fragmenty "Zielonej granicy" Agnieszki Holland. Okazuje się, że w filmie w negatywnym świetle zostali przedstawieni nie tylko żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy stoją na straży polskiej granicy, ale również... rolnicy.
2023-09-25, 00:32
W jednej ze scen imigrant w popłochu ucieka z domu znajdującego się na terenie przygranicznym, w którym usiłował znaleźć schronienie. Goni go jeden z mieszkańców. Gdy gospodarzowi nie udało się dopaść cudzoziemca, który uciekł w pole, inny z mieszkańców spytał go: "czy możecie używać broni w tym stanie wyjątkowym?". Gdy oznajmił, że "w obronie własnej", drugi z mężczyzn skwitował: "A tam w obronie własnej, w obronie własnej. Chyba trochę luzu wam dają, nie?".
To nie jedyna sytuacja, w której rolnicy zostali pokazani przez twórców "Zielonej granicy" w pejoratywny sposób. W innej scenie mężczyzna pracujący w polu zauważa nielegalną imigrantkę. Na widok kobiety niezwłocznie sięga po telefon i dzwoni po służby, aby zgłosić jej obecność. Wystraszona kobieta decyduje się na ucieczkę, z kolei rolnik usiłuje ją zatrzymać i rusza za nią w pościg, krzycząc: "Stój!".
Zobacz również w tvp.info: Paszkwil Holland uderza też w rolników i zwykłych Polaków
W sieci pojawiła się również scena ze sklepu spożywczego, a w niej kilku strażników, którzy w obecności dzieci zachowują się wulgarnie - uwagę zwraca im ciężarna kobieta (w tej roli wystąpiła Maja Ostaszewska).
REKLAMA
- Reżim Łukaszenki docenia film Holland. "Zielona granica" zbiera na Białorusi pochlebne recenzje
- "Zielona granica". Minister sprawiedliwości: polskimi rękoma wyprodukowano film niczym z III Rzeszy
- Por. Michalska o filmie "Zielona granica": nie ma nic wspólnego z rzeczywistością
łl
REKLAMA