Internauci ocenili "Zieloną granicę". Holland ma powody do wstydu

2023-09-24, 09:55

Internauci ocenili "Zieloną granicę". Holland ma powody do wstydu
Internauci ocenili "Zieloną granicę". Agnieszka Holland ma powody do wstydu. Foto: Mat. prasowe, Shutterstock/Cineberg

Kinomani ocenili "Zieloną granicę" na portalu filmweb.pl. Większość spośród niemal 21 tys. ocen jest skrajnie negatywna.

Na filmweb.pl oceny mogą dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy, dlatego liczba ocen robi wrażenie. Filmy można tam oceniać w skali od 1 do 10. Średnia "Zielonej granicy" to zaledwie 2,5. Niełatwo znaleźć "dzieło" z gorszą notą widzów.

"Chciałbym w imieniu Polaków, z tego miejsca, serdecznie podziękować za służbę; wszystkim funkcjonariuszom i pracownikom Straży Granicznej oraz żołnierzom Wojska Polskiego za świetnie wykonywaną codziennie robotę. Dzięki wam czujemy się bezpiecznie. Dzięki raz jeszcze" - napisał użytkownik "Zakeri", komentując "Zieloną granicę". Ocena kinomana? Jeden.

"Zielona granica". Oburzające sceny

Już zwiastun "Zielonej granicy" Agnieszki Holland zawiera wiele manipulacji. Reżyser próbuje w nim przedstawić polskich strażników granicznych jako sadystów i degeneratów, którzy pastwią się nad migrantami.

Jedna ze scen pokazanych w zwiastunie przedstawia funkcjonariusza Straży Granicznej, który rozbija termos o zasieki na granicy polsko-białoruskiej, a następnie przerzuca go. - Czyje to? Hej! Łap - krzyczy. Termos łapie jeden z migrantów, zaczyna pić wodę, po czym krzyczy i dusi się krwią. - Na zdrowie - rzuca z uśmiechem zadowolony funkcjonariusz ku przerażeniu cudzoziemców.

REKLAMA

Dodatkowo do sieci wyciekło kilka fragmentów filmu - wszystkie - budzą skrajnie negatywne emocje. W pewnym momencie możemy zobaczyć, jak kobieta jest przerzucana przez ogrodzenie z drutu kolczastego. Migrantka upada na ziemię, a wokół niej zbierają się inni cudzoziemcy, którzy znajdują się po białoruskiej stronie granicy.

Słychać również okrzyki mężczyzn w polskich mundurach, którzy apelują o zachowanie ciszy. Wcześniej można usłyszeć, że wypowiadają przekleństwa.

"Ciapaków wiozę"

W kolejnym z wycinków młody funkcjonariusz SG odbiera telefon i wyrzuca z siebie potok wulgarnych słów na temat migrantów. "No, co tam. W robocie. Jak to, k…, w jakiej? Ciapaków wiozę (wymówione jako »wiozem«). A ty? Je… od nich tak, że wytrzymać tutaj nie można" - zwraca się do swojego rozmówcy.

W innej ujawnionej scenie widzimy dyskusję dwóch mundurowych na temat polskich kobiet. "Co ty taki spięty jesteś, ja pier…?! Żonka ci nie daje czy jaki ch…? Wiesz, jakie teraz branie w internecie mają tacy jak my? Tak, teraz właśnie. Jedna to już trzy obiadki mi na służbę przywiozła. Trochę gruba była. Ale cycuszki miała w porządku" - mówi funkcjonariusz SG do kolegi, po czym obaj lubieżnie rechoczą.

REKLAMA

Czytaj też na niezależna.pl: „Narzędzie propagandowe Platformy”. Lichocka: Jest jeden pożytek z tego filmu - widać stanowisko Tuska

Czytaj więcej:

Krajewski o filmie Holland: ma osłabić morale służb

nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej