Wyborcy Zjednoczonej Prawicy wskazali kolejny raz Morawieckiego jako premiera. Opozycja mocno podzielona
Według wyborców Zjednoczonej Prawicy Mateusz Morawiecki powinien zostać premierem, jeśli wybory wygra Zjednoczona Prawica; gdyby wybory wygrała opozycja wyborcy partii opozycyjnych wskazali na Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego - wynika z opublikowanego we wtorek sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".
2023-10-10, 06:59
Instytut Badań Pollster zadał wyborcom partii rządzącej pytanie, kto z czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy powinien zostać szefem nowego rządu. Na pytanie: "Jeżeli Zjednoczona Prawica wygra wybory, to kto powinien zostać premierem?", 67 proc. badanych wskazało na Mateusza Morawieckiego; 10 proc. na Jarosława Kaczyńskiego; 9 proc. na Beatę Szydło; 6 proc. na Elżbietę Witek; 5 proc. na Mariusza Błaszczaka, a 2 proc. na Zbigniewa Ziobro. 1 proc. udzieliło odpowiedzi "ktoś inny".
Ankieterzy zadali takie samo pytanie wyborcom opozycji (KO, Lewicy i Trzeciej Drogi): "Jeżeli opozycja wygra wybory, to kto powinien zostać premierem". Najwięcej głosów zdobyli: Donald Tusk (39 proc.) i Rafał Trzaskowski (38 proc.). 10 proc. wskazało na Szymona Hołownię; 5 proc. na Władysława Kosiniaka-Kamysza; 4 proc. na Włodzimierza Czarzastego; 3 proc. na Roberta Biedronia. 1 proc. udzieliło odpowiedzi "ktoś inny".
Instytut Badań Pollster wykonał badanie na zlecenie "Super Expressu" w dniach 6-7 października 2023 r. na próbie 1022 dorosłych Polaków.
Debata w TVP. Migracja pierwszym tematem
Telewizja Polska zorganizowała przedwyborczą debatę, w której udział wzięli przedstawiciele wszystkich ogólnopolskim komitetów wyborczych. - Nie pozwolimy Tuskowi zawiesić na Polsce tabliczki z napisem "na sprzedaż" - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
- Migracja oznacza przede wszystkim skandal - stwierdził Tusk. Co jeszcze powiedział? Obrażał m.in. Jarosława Kaczyńskiego czy Telewizję Polską.
Zobacz również w tvp.info: Debata w TVP. Morawiecki: Nie pozwolimy Tuskowi zawiesić na Polsce tabliczki: "Na sprzedaż"
REKLAMA
Z kolei premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że "fakty są takie, że to ja na Radzie Europejskiej postawiłem twarde weto wobec nielegalnej migracji". - Zaproponowaliśmy w tej sprawie referendum, a Tusk, będąc szefem Rady Europejskiej, groził Polsce karami - dodał.
Drugim tematem: wiek emerytalny
- To rząd Tuska podniósł wiek emerytalny, a my go obniżyliśmy. Pan Tusk najbardziej potrafił zadbać o siebie, bo pobiera gigantyczną emeryturę. Jedna z osób powiedziała mi, że za Tuska dostała 2 zł waloryzacji, poprosiła mnie, żebym oddał teraz te dwa złote przewodniczącemu Platformy Obywatelskiej - powiedział szef rządu.
Z kolei Tusk przytoczył wypowiedź Mateusza Morawieckiego z 2010 r., z której wynikało, że obecny premier był zwolennikiem podwyższenia wieku emerytalnego.
Jak sam stwierdził, gdy ponownie zostanie szefem rządu, będzie osobiście pilnował, aby nikt nie podwyższył wieku emerytalnego.
REKLAMA
Trzecim temat: programy społeczne
- Tusk miał serce z kamienia, wtedy lody kręciły mafie VAT-owskie. 260 mld zł oddaliśmy polskim dzieciom, uchwalając 500+, które wkrótce będzie wynosić 800+. Ich polityka społeczna to było mniej niż zero. Jeśli wrócą do władzy, to nie będzie pieniędzy na 13. i 14. emerytury, a świadczenia socjalne trafią do nielegalnych migrantów, których chcą ściągnąć do Polski - odpowiedział Morawiecki.
Donald Tusk stwierdził, że "800+ mogło być już w czerwcu, ale zablokowało to Prawo i Sprawiedliwość". Zapowiedział także, że Koalicja Obywatelska zniesie opodatkowanie świadczeń emerytalnych.
Temat: prywatyzacja
Premier Morawiecki przypomniał, że za czasu rządu PO-PSL pozbyto się udziałów w wielu polskich przedsiębiorstwach za kwotę 58 mld zł.
- Oni sprzedali nawet kolejkę na Kasprowy Wierch i nagrania Krzysztofa Krawczyka czy Czerwonych Gitar. Na co poszły te pieniądze? - pytał premier.
REKLAMA
Jak dodał, "gdyby PO doszłaby do władzy, sprzedałaby lasy i Tatry".
- Nie pozwolimy Tuskowi zawiesić na Polsce tabliczki z napisem "na sprzedaż" - podkreślił szef rządu.
Z kolei Tusk stwierdził, że "Morawiecki i Obajtek sprzedali Rafinerię Gdańską Arabii Saudyjskiej, która zapłaciła za to dwa razy mniej, niż kosztował Cristiano Ronaldo".
Mówił także u "upolitycznieniu Lasu Państwowych" i przestrzegł, że "kto podnosi rękę na polskie lasy, zostanie rozliczony".
REKLAMA
Bezpieczeństwo
Prowadzący debatę pytali także o koncepcję obrony granic i rozwój polskiej armii.
Tusk nie zdecydował się na precyzyjną odpowiedź. - Bezpieczny naród to odważni i doświadczeni przywódcy. Lider obozu Kaczyński ucieka od premierostwa, tchórze i dziwolągi nie mogą rządzić ojczyzną - mówił lider PO.
- Tusk nie potrafi nawet odpowiedzieć na proste pytanie - zwrócił uwagę Morawiecki.
- Według doktryny PO Polska po prawej stronie Wisły miała nie być broniona i pozostawiona ruskiemu sołdatowi. Tusk mylił się we wszystkich ważniejszych kwestiach. Tak było, gdy doszło do ataku na Gruzję, i wtedy, gdy bomby spadały na Kijów - dodał.
REKLAMA
Bezrobocie
Politycy byli pytani o to, jakich narzędzi należy użyć do tego, aby utrzymać niskie bezrobocie. Według danych Eurostatu w sierpniu bez pracy pozostawało 2,8 proc. Polaków.
- Dzisiaj Jarosław Kaczyński jest w Przysusze, tam jest 18 proc. bezrobocia. Oprócz braku pracy dokuczliwe są także ceny i niskopłatne prace - mówił Tusk, zapowiadając, że po objęciu władzy przez jego ugrupowanie nauczyciele otrzymają 30 proc. podwyżki, a pozostali pracownicy budżetówki o 20 proc. wyższe wypłaty.
- Za czasu PO czy praca po 5 zł/h, czy bezrobocie, czy umowa śmieciowa, czy zmywak w Wielkiej Brytanii - mówił Morawiecki.
- Był pan premierem polskiej biedy i bezrobocia - zwrócił się do Tuska.
REKLAMA
- My zwalczyliśmy tę patologię. Mamy najniższe bezrobocie w historii III RP. Będziemy robić wszystko, aby przyciągać nowych zagranicznych inwestorów - uzupełnił.
Swobodna wypowiedź
- Przed nami najważniejsze wybory od lat. Zobaczcie, jak zmieniła się Polska przed ostatnie osiem lat - mówił Morawiecki, wyliczając zasługi rządu Zjednoczonej Prawicy.
Jak stwierdził, w wyborach Polacy zdecydują: "Albo Polska pogrążona w kłótni, albo Polska mająca sprawny rząd".
Z kolei Tusk na koniec zaproponował, aby w piątek odbyła się jeszcze jedna debata - z udziałem Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego.
REKLAMA
- "Trzęsące się dłonie", "pozbawiony wianuszka klakierów po prostu bredzi". Internauci bezlitośni dla Tuska po debacie
- Rośnie poparcie dla Zjednoczonej Prawicy, Trzecia Droga poza Sejmem. Nowy sondaż
dn/PAP
REKLAMA