Fake news Tuska. Mówił o "dymisji 10 wysokich rangą oficerów". Jednoznaczne dementi Dowództwa Generalnego

Jak poinformowało na swoim profilu społecznościowym Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, podawane przez Donalda Tuska informacje o rzekomych "10 złożonych dymisjach" są nieprawdziwe. "Żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji" - czytamy.

2023-10-10, 14:14

Fake news Tuska. Mówił o "dymisji 10 wysokich rangą oficerów". Jednoznaczne dementi Dowództwa Generalnego
Fake news Tuska. Mówił o "dymisji 10 wysokich rangą oficerów". Jednoznaczne dementi Dowództwa Generalnego. Foto: Shutterstock/brewczynskinatanael

"Żaden z wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych nie podał się do dymisji" - poinformowało na swoim profilu społecznościowym dowództwo DGRSZ.

Dementi poprzez media społecznościowe podał także Stanisław Żaryn, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych i pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Jak wskazał, jest to zdecydowana odpowiedź na szkodliwe działania informacyjne lidera opozycji Donalda Tuska, który sugerował destabilizację Polski oraz paraliż Wojska Polskiego.

Donald Tusk rozpowszechnia dezinformacje

Tak zdecydowane dementi to odpowiedź na insynuacje lidera opozycji Donalda Tuska, który we wtorek przed południem informował o rzekomych licznych dymisjach oficerów Wojska Polskiego. - Przed chwilą dostałem informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich oficerów Dowództwa Generalnego - przekazał Donald Tusk podczas swojego oświadczenia. 

REKLAMA

- To wszystko dzieje się w sytuacji, gdy trwa wojna za naszą wschodnią granicą, a na Bliskim Wschodzie narasta konflikt, który może zmienić się w konflikt globalny - mówił lider PO.

W swoim wystąpieniu Tusk sugerował również, że wskazane przez niego dymisje są odpowiedzią oficerów na rzekome "upolitycznianie wojska". Jednocześnie sam zasugerował, że jeśli jego ugrupowanie przejmie po najbliższych wyborach władzę, to do takich sytuacji nie będzie dochodziło.


Ciągłość funkcjonowania polskiej armii nie jest zagrożona

Tymczasem, jak wyjaśniają przedstawiciele władz, jedyne dymisje, o jakich była mowa, to rezygnacje szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego generała Rajmunda Andrzejczaka i dowódcy operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych generała Tomasza Piotrowskiego.

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podało, że powód tych rezygnacji nie jest znany, lecz zostały one przyjęte przez prezydenta RP. Biuro podało, że mimo zaistniałej sytuacji ciągłość funkcjonowania polskiej armii nie jest zagrożona. - Prezydent, w porozumieniu z ministrem obrony, podjął decyzję o mianowaniu dziś nowych generałów na te funkcje. Nazwiska nominowanych na stanowiska dowódcze zostaną ogłoszone dzisiaj - poinformował szef BBN Jacek Siewiera. 

REKLAMA

Czytaj także:

Twitter/łs


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej