Ukraińskie służby ostrzegają przed białoruskimi prowokacjami w pobliżu polskiej granicy. Chodzi o atak terrorystyczny

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji i Komitet Bezpieczeństwa Białorusi planują przeprowadzenie zamachu terrorystycznego na terenie Białorusi, w pobliżu granicy z Polską, a winą za to obarczyć Ukrainę - informuje Narodowe Centrum Oporu Ukrainy.

Zdaniem Ukraińców celem ataku ma być skład ropy naftowej położony w pobliżu miejscowości Pryluky w obwodzie brzeskim, 2 km od granicy białorusko-polskiej.

Plan zaangażowania grupy Wagnera

Do akcji ma zostać wykorzystany bezzałogowy statek powietrzny. W rozpoznaniu potencjalnego celu pomagali stacjonujący na Białorusi żołnierze Grupy Wagnera, a o wysadzenie magazynu z paliwem mają być oskarżeni Ukraińcy.

"Należy pamiętać, że Siły Obronne Ukrainy działają wyłącznie na terytorium Ukrainy. Prowokacja Rosjan ma na celu zmniejszenie poziomu wsparcia dla naszego państwa" - informuje NCOU.

REKLAMA

Niebezpieczne pogranicze

Na polsko-białoruskim pograniczu jest nieustannie niebezpiecznie. Cały czas mają miejsce atak na polskie patrole Straży Granicznej. Cudzoziemcy rzucają palącymi się gałęziami i kamieniami.

Tylko w poniedziałek polsko-białoruską granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 69 osób. Byli to między innymi obywatele Syrii, Somalii i Iranu. 40 osób na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś.

Według danych SG, od początku roku na granicy polsko-białoruskiej było ponad 21,8 tys. prób nielegalnego jej przekroczenia. Nielegalni migranci zatrzymani w tym roku przez funkcjonariuszy Podlaskiego Oddziału SG pochodzili z 52 krajów.

• Rolnik z Krynek z uznaniem o pracy służb na granicy: żołnierz polski dał poczucie bezpieczeństwa lokalnej społeczności
• Łotwa, Finlandia, Estonia idą za polskim przykładem. Kolejne państwa wzmacniają ochronę granic barierami

Zobacz również: Kryzys migracyjny. Minister Gliński: Polska zdaje egzamin i broni europejskiej granicy

tvp.info/SPROTYV.MOD.GOV.UA/łs