"Wymaga doprecyzowania, ale jest rozsądna". Jan Krzysztof Ardanowski o "rolniczej dwunastce"
Doradca prezydenta Jan Krzysztof Ardanowski powiedział w niedzielę, że popozycje zawarte w "rolniczej dwunastce" są rozsądne. - Wymagają tylko doprecyzowania. Rolnicy są zaniepokojeni przyszłością rolnictwa i oczekują, że wszystkie partie polityczne poprą ich postulaty - ocenił.
2023-10-22, 21:44
"Rolniczą dwunastkę" przygotowały dwie największe związkowe organizacje rolnicze w Polsce - OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych oraz NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". Postulaty dotyczą min. sprzeciwu wobec ograniczania produkcji mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego oraz ograniczania hodowli zwierząt gospodarskich w Polsce. Sprzeciw dotyczy też zakazu uboju zwierząt rzeźnych na potrzeby religijne.
Proces tworzenia prawa
Ardanowski, w latach 2018-2020 minister rolnictwa i rozwoju wsi ocenił, że są to rozsądne propozycje, ale wymagają doprecyzowania. - Niektóre z nich są raczej hasłami niż konkretną propozycją, ale to jest nieistotne, bo w procesie tworzenia prawa można je uściślić - wskazał.
Stwierdził, że rolnicy są zaniepokojeni nie tylko doraźnymi problemami, "których jest mnóstwo", ale przede wszystkim przyszłością rolnictwa. - Niepokoi ich stabilność produkcji rolniczej w Polsce, jej przewidywalność, warunki ekonomiczne. Dlatego środowiska rolnicze zaprezentowały 12 najważniejszych postulatów dotyczących przyszłości rolnictwa w Polsce - zaznaczył doradca prezydenta.
Jak wyjaśnił, propozycje rolników dotyczą kilku obszarów. - Przede wszystkim chcą stabilności kredytowania rolnictwa. Chodzi o znalezienie mechanizmu oddłużenia rolnictwa - szczególnie, że wiele gospodarstw jest w pułapce zadłużenia i nie są w stanie spłacać swoich kredytów - zauważył.
REKLAMA
- Chcą też pewnej gwarancji prowadzenia produkcji rolniczej na obszarach wiejskich, aby nie musieli jej zaraz ograniczać - powiedział.
Badania naukowo-badawcze
Jako następny obszar, który podnoszą rolnicy, Ardanowski wymienił zwiększanie wydatków na badania naukowo-badawcze, zwiększenie środków na nowe technologie i innowacyjne rozwiązania w rolnictwie. - One są niezbędne, jeśli mamy wytrzymać konkurencję - ocenił. - Inny z postulatów mówi o tym, że nie można dopuścić do sprowadzania produktów spożywczych, które nie odpowiadają standardom UE do Polski. Wydaje się to być oczywiste - dodał.
- Kolejną grupą postulatów jest danie gwarancji bezpieczeństwa trwania i rozwoju hodowli zwierząt w Polsce. To jest obszar najbardziej zagrożony zmianami wspólnej polityki rolnej i tego, co chce narzucić UE - powiedział doradca prezydenta.
Podkreślił, że rolnicy postulują o to, aby hodowla zwierząt nie była likwidowana z powodów ideologicznych. - Chcą też, aby był utrzymany ubój zwierząt na potrzeby religijne, bo głównym obszarem eksportu mięsa wołowego, które jest dużą szansą w Polsce, są kraje muzułmańskie - wyjaśnił.
REKLAMA
- "Rolnicza dwunastka" dzieli Polskę 2050? Minister Telus: jest kością niezgody wśród opozycji
- Pomoc dla producentów rolnych, którzy ponieśli szkody. Nadchodzi ważny termin
"Na to nigdy nie będzie zgody"
Dodał, że rolnicy oczekują też, że "nigdy nie będzie zgody na to, żeby pseudoekologiczne organizacje tzw. obrońców zwierząt mogły wkraczać do gospodarstw i zabierać zwierzęta pod pretekstem złych warunków utrzymania".
- Oczywiście, trzeba działać na rzecz dobrostanu świadomości rolników, ale nie można dopuścić do tego, że organizacje, które na tym pasożytują i zbierają fortunę będą łamać prawo własności, zakłócać mir domowy i zabierać zwierzęta - mówił. Zaznaczył, że odpowiedzialne za to powinny być tylko instytucje państwowe.
REKLAMA
Zdaniem Ardanowskiego, rolnicy oczekują, że pod postulatami podpiszą się przedstawiciele wszystkich partii politycznych. - PiS to akceptuje i się pod nimi podpisał, podpisał się też poseł PSL Marek Sawicki, ale oczekiwałbym, aby podpisali się też przedstawiciele KO i Lewicy. Obawiam się jednak, że się tego nie doczekam - podsumował.
ZOBACZ TAKŻE: Robert Telus w Polskim Radiu
PAP/jb
REKLAMA