Ataki maczetą w Warszawie. Policja zatrzymała podejrzanego mężczyznę

"Kilka minut po godzinie 16 stołeczni policjanci zatrzymali na terenie Woli 37-letniego mężczyznę podejrzewanego o dzisiejsze ataki w Warszawie. Znaleziono przy nim maczetę oraz pojemnik z gazem. Trwają czynności z zatrzymanym" - podano po godzinie 18 na platformie X (d. Twitter) Komendy Stołecznej Policji.

Wcześniej, krótko po godzinie 16.30, KSP poinformowała, że udało się zatrzymać podejrzanego, ale nie podano więcej szczegółów. Jak ustaliła PAP, mężczyzna został zatrzymany w rejonie Lasku na Kole (Wola).

Warszawa. Atak maczetą na Bielanach

Oficer prasowa stołecznej policji na Bielanach i Żoliborzu (Warszawa V) podinsp. Elwira Kozłowska mówiła wcześniej portalowi PolskieRadio24.pl, że w piątek rano w krótkim odstępie czasu funkcjonariusze otrzymali dwa zgłoszenia. Do zdarzenia doszło ok. godz. 8.40. Sprawca poruszał się ciemnym rowerem górskim typu damka.

Pierwsze dotyczyło mężczyzny zaatakowanego ostrym narzędziem na ul. Kochanowskiego na Bielanach. - Podjechał do niego mężczyzna na rowerze, po krótkiej wymianie zdań zaatakował ostrym narzędziem i odjechał - podała oficer prasowa. Drugiego mężczyznę uderzył.

REKLAMA

- Pojawiła się także informacja na temat ataku w Lasku na Kole. Trwa wyjaśnianie i weryfikacja, czy sprawcą była ta sama osoba - mówiła w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl podinsp. Kozłowska.

Apel policji do świadków zdarzenia

Przez dłuższy czas trwały poszukiwania podejrzanego. Policja opublikowała wizerunek mężczyzny. Po godzinie 16 udało się go zatrzymać.

Funkcjonariusze nadal apelują o czujność. - Prosimy świadków i osoby, które rozpoznały sprawcę o kontakt z komisariatem policji przy ul. Żeromskiego - powiedziała w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl podinsp. Elwira Kozłowska. - Można zadzwonić na 112 albo telefonicznie lub osobiście do komendy - dodała.

Wcześniej policja podawała, że mężczyzna jest w wieku ok. 35-40 lat, ma ok. 170-175 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, łysy. Ubrany był w ciemnoniebieską kurtkę, ciemne granatowe spodnie, prawdopodobnie jeansy, ciemne buty. Miał ze sobą niebieski plecak.

Wszyscy, którzy rozpoznają i mogą pomóc w ustaleniu tożsamości mężczyzny lub byli świadkami obu zdarzeń, proszeni są o pilny kontakt telefoniczny pod numerami (47) 723-71-55, (47) 723-71-56.

Prezydent Warszawy prosi o więcej patroli policji

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zaapelował do policji o zwiększenie liczby patroli w związku z atakami na przechodniów.

REKLAMA

"W związku z atakami do jakich doszło dziś w dwóch dzielnicach – na Bielanach i Woli, zwróciłem się do Komendy Stołecznej Policji o skierowanie na ulice Warszawy dodatkowych patroli i zaangażowanie wszystkich sił, by jak najszybciej ustalić i zatrzymać napastnika" - napisał w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Dodał, że zarekomendował niezwłocznie objęcie szczególnym dozorem szkół, przedszkoli i miejsc, w których gromadzi się najwięcej mieszkanek i mieszkańców. "W akcję włączono siły Straży Miejskiej. Nie ma zgody na agresję" - przekazał.

Burmistrz Bielan: dziękuję policji i straży miejskiej

Burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk podziękował policjantom i strażnikom miejskim za skuteczną akcję, która doprowadziła do zatrzymania podejrzewanego o ataki na przechodniów.

"W związku z sytuacją, która miała miejsce dzisiaj na Bielanach i Woli, chciałbym podziękować Komendzie Stołecznej Policji i Straży Miejskiej w Warszawie, a w szczególności funkcjonariuszom z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V - Bielany, Żoliborz - (...) za skuteczną akcję, która doprowadziła do zatrzymania podejrzewanego o dzisiejsze ataki na przypadkowych przechodniów" - napisał w mediach społecznościowych Pietruczuk.

REKLAMA

"Jesteśmy zszokowani i zbulwersowani tym aktem przemocy" - dodał.

IAR/PAP/PolskieRadio24.pl/st,jmo