Kary TSUE dla Polski. Sprawami ma się zająć Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny ma zająć się dziś karami finansowymi nakładanymi na Polskę przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej za ignorowanie orzeczeń dotyczących Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i kopalni Turów. Posiedzenie TK ma ruszyć o godzinie 11.

2023-11-21, 05:32

Kary TSUE dla Polski. Sprawami ma się zająć Trybunał Konstytucyjny — Decyzja TK w sprawie orzeczeń TSUE spodziewana jest przed południem. Foto: Victor Reche/ Shutterstock/ nitpicker/ Shutterstock

Wniosek o zajęcie się karami TSUE skierował do TK prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Chodzi o zbadanie zgodności z konstytucją unijnych przepisów, na podstawie których unijny Trybunał Sprawiedliwości nałożył na Polskę kary finansowe.

Prokurator generalny wskazał we wniosku między innymi, że w orzecznictwie TSUE podkreśla się, iż celem postępowania w przedmiocie zastosowania środka tymczasowego jest zagwarantowanie pełnej skuteczności przyszłego ostatecznego orzeczenia, tak aby uniknąć luk w ochronie prawnej zapewnianej przez Trybunał. Zaznaczył również, że procedura stosowania środków tymczasowych nie wynika z samych traktatów, lecz reguluje ją statut TSUE.

Postanowienia karzące Polskę

W końcu października 2021 r. TSUE zobowiązał Polskę do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary w wysokości 1 mln euro dziennie za to, że nie zawiesiła stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień ówczesnej Izby Dyscyplinarnej SN wobec sędziów. Do wydania wyroku w tej sprawie, do którego doszło w czerwcu br., naliczono Polsce ponad 500 mln euro kar.

Wcześniej - we wrześniu 2021 r. - TSUE postanowił, że Polska ma płacić KE 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Naliczanie kar wstrzymano po polsko-czeskim porozumieniu w tej sprawie.

REKLAMA

Wewnętrzny konflikt powodem opóźnienia prac

To już kolejny termin kiedy Trybunał Konstytucyjny ma zająć się sprawą kar nakładanych przez TSUE. Dotychczas nie udało się zebrać pełnego, 11-osobowego składu TK. Powodem był wewnętrzny konflikt w Trybunale - część sędziów nie uznawało prezesury Julii Przyłębskiej, która ma przewodniczyć składowi orzekającemu.