"Nie można bagatelizować możliwych działań lobbystycznych". Jacek Ozdoba o "lex wiatrak"

Minister Jacek Ozdoba powiedział, że nie można bagatelizować możliwych działań lobbystycznych związanych z propozycją nowelizacji przepisów dotyczących farm wiatrowych.

2023-12-01, 15:21

"Nie można bagatelizować możliwych działań lobbystycznych". Jacek Ozdoba o "lex wiatrak"
Minister Jacek Ozdoba powiedział, że nie można bagatelizować możliwych działań lobbystycznych związanych z propozycją nowelizacji przepisów dotyczących farm wiatrowych. Foto: PAP/Tomasz Gzell

W czwartek grupa posłów Polski 2050 i Koalicji Obywatelskiej złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy przewidującej zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 roku. W nowelizacji znalazły się również przepisy umożliwiające stawianie wiatraków bliżej rezerwatów, parków narodowych i zabudowy wielorodzinnej.

Afera wiatrakowa

Zdaniem posłów PiS mamy do czynienia z "aferą wiatrakową", dlatego zapowiedzieli oni w piątek rano wnioski do prokuratury i CBA ws. projektu ustawy ws. cen energii. Lider PO Donald Tusk podczas konferencji z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią zapewnił, że: "osobiście dopilnujemy, żeby żadne zdanie w projekcie nowelizacji ustawy dot. wsparcia odbiorców energii nie budziło najmniejszych wątpliwości czy emocji". Podkreślał, że głównym celem projektu jest zamrożenie cen energii.

Na konferencji prasowej Jacek Ozdoba ocenił, że Donald Tusk i Szymon Hołownia "ignorują sygnały dotyczące niebezpiecznego, lobbystycznego projektu ustawy oficjalnie w słusznym celu, ale zawierającego elementy tzw. afery wiatrakowej".

- Ja bym na miejscu pana Hołowni oraz Donalda Tuska tak nie bagatelizował przepisów, które wprost mogą pochodzić od przedsiębiorców, a dzisiaj już nie mają żadnego autora, ten projekt został osierocony - powiedział Jacek Ozdoba. Mówił, że środowiska Hołowni i Tuska wzajemnie przypisują drugiej formacji autorstwo projektu.

REKLAMA

Przypomniał, że zostanie złożone zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienie przestępstwa w związku ze złożonym projektem. - My uważamy również, że prokuratura powinna zweryfikować, czy wspólnie i w porozumieniu z grupą osób nie doszło do popełnienia przestępstwa o charakterze zorganizowanej grupy przestępczej - powiedział Jacek Ozdoba.

Lobby wiatrakowe

Argumentował, że "tego typu regulacje mogą przynieść miliardowe zyski przedsiębiorcom, którym zależy na tym, aby regulacje właśnie w zakresie lobby wiatrakowego weszły w życie".

- Posłowie większości parlamentarnej złożyli projekt lobbystyczny zawierający wprost przepisy, które w kuluarach krążyły już od dawien dawna, apelowała o to branża określonych koncernów zagranicznych - powiedział Jacek Ozdoba.

Czytaj także:

W uzasadnieniu do projektu posłów KO i Polski 2050-TD napisano, że "proponuje się, by miejsce budowy elektrowni wiatrowej uzależnić od mocy hałasu, jaki emitują". - W przypadku nowocześniejszych urządzeń o niskim natężeniu hałasu ich lokalizacja będzie mogła nastąpić w bliższym otoczeniu zabudowy mieszkaniowej. Wiatraki cichsze będą mogły stanąć bliżej, natomiast te głośniejsze powinny być lokowane znacznie dalej od zabudowań, tak aby nie powodować uciążliwości - wyjaśniono.

W uzasadnieniu czytamy również m.in., że w projekcie przyjęto "graniczną minimalną odległość lokalizowania nowych elektrowni wiatrowych od obszarów podlegających ochronie akustycznej o wartości 300 m nawet w przypadku turbin wiatrowych cichszych niż 100 dBA z uwagi na wielkość tych konstrukcji".

Wywłaszczenia

Politycy PiS krytykują projekt, wskazując, że może on prowadzić do wywłaszczeń pod farmy wiatrowe. Projektodawcy proponują m.in., aby w ustawie o gospodarce nieruchomościami dopisać, że celem publicznym jest również "budowa, przebudowa i utrzymanie instalacji odnawialnego źródła energii o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej większej niż 1 MW, w szczególności elektrowni wiatrowej wraz z inwestycją towarzyszącą".

Borys Budka (KO) na konferencji prasowej powiedział, że "nie ma mowy o wywłaszczeniach pod wiatraki, ale nikt nie będzie mógł blokować inwestycji, gdy będzie ona uznana za inwestycję celu publicznego".

REKLAMA

Projekt autorstwa posłów KO i Polski 2050-TD zakłada też zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 r. Zakładane jest utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną.

Jak czytamy w uzasadnieniu, "środki przeznaczone na finansowanie wsparcia odbiorców uprawnionych (...) będą pochodziły z Funduszu COVID-19, który będzie zasilany z gazowej składki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami w sposób przewidziany stosownymi przepisami". Według portalu WysokieNapiecie.pl "cała operacja zostanie sfinansowana na koszt Orlenu".

Posłuchaj

Jacek Ozdoba podkreślił, że konieczne jest zamrożenie cen energii, ale do tych regulacji nie można dołączać rozwiązań sprzyjających koncernom zagranicznym (IAR) 0:27
+
Dodaj do playlisty
Czytaj także:

Afera wiatrakowa. Minister Maląg: to próba oszukania Polaków pod pozorem pomocy

dz/IAR, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej