Prof. Łabno: nie można dopuścić do zawieszenia prezesa NBP. To jeszcze gorsze niż pozbawienie funkcji

- Do zawieszenia prezesa banku centralnego nie wolno dopuścić. Byłaby to jeszcze gorsza sytuacja niż w ogóle pozbawienie funkcji prezesa NBP - stwierdziła w rozmowie z "Wprost" prof. Anna Łabno, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Śląskiego.

2023-12-04, 17:20

Prof. Łabno: nie można dopuścić do zawieszenia prezesa NBP. To jeszcze gorsze niż pozbawienie funkcji
Prof. Łabno: nie można dopuścić do zawieszenia prezesa NBP. To jeszcze gorsze niż pozbawienie funkcji. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Jak czytamy - "część członków Rady Polityki Pieniężnej (RPP) wydało komunikat ws. "pojawiających się w przestrzeni publicznej wypowiedzi o podjęciu działań zmierzających do pozbawienia możliwości zajmowania stanowiska prezesa NBP".

"Konstytucja RP daje ochronę prezesowi banku narodowego"

Prof. Anna Łabno, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Śląskiego. stwierdziła, że w jej ocenie ataki na prezesa NBP nie mają podstaw merytorycznych.

- Szef banku centralnego odpowiada za zawinione naruszenie konstytucji oraz ustaw. Nie odpowiada politycznie, odpowiada prawnie. Należy mu udowodnić, że w sposób zawiniony naruszył konstytucję czy ustawy - oceniła w rozmowie z "Wprost" prof. Łabno.

- Konstytucja RP daje ochronę prezesowi banku narodowego, dodatkowo trzeba odwołać się do przepisów unijnych. Traktat o funkcjonowaniu UE w sposób jednoznaczny chroni niezależność szefa banku centralnego, np. uznaje za niedopuszczalne by aparat władzy zlecał prezesowi określone działania, przedstawiał instrukcje, wskazywał kierunki polityki, którą miałby realizować. Podobnie, wykluczone jest by prezes kierował się w swojej działalności instrukcjami przedstawianymi przez podmioty władzy. Aby działalność prezesa banku centralnego była prawidłowa, musi korzystać z niezależności. Niezależność gwarantuje mu konstytucja, ustawa o NBP i prawo europejskie. Prezes nie może należeć do partii politycznej, ani związku zawodowego - stwierdziła prof. Łabno.

REKLAMA

Zobacz również:

Co mówią przepisy?

Ekspertka zwróciła również uwagę na kwestię kadencyjności prezesa NBP.

- Przepisy przewidują, że kadencja szefa banku narodowego musi wynosić co najmniej pięć lat. W Polsce kadencja trwa sześć lat. Chodzi o to, by długość tej kadencji zasadniczo różniła się od długości kadencji Sejmu. Prezes NBP wybierany jest wprawdzie przez większość parlamentarną, ale ta większość zawsze w trakcie jego kadencji podlega wyborczej zmianie. To jest jedna z form, poprzez które gwarantuje się prezesowi niezależność - podkreśla konstytucjonalistka.

biznes.wprost.pl/PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej