Skutki COVID-19. Powikłania po przejściu wirusa z perspektywy ekspertów

Ozdrowieńcy po COVID-19 długo mogą zmagać się jeszcze z różnymi dolegliwościami. Prof. Jan Szczegielniak, który w Głuchołazach prowadzi rehabilitację pulmonologiczną, podkreśla, że mówi się już o 200 powikłaniach mogących wystąpić nawet rok po przechorowaniu. 

2024-01-11, 15:14

Skutki COVID-19. Powikłania po przejściu wirusa z perspektywy ekspertów
Eksperci uczulają, by po przejściu COVID-19, dbać o sprawność fizyczną, która jest jednym z elementów, służących naszemu zdrowiu . Foto: Shutterstock/Studio Romantic

Nadal chorujemy na COVID-19. Niestety po przebyciu infekcji w naszym organizmie mogą pojawić się różne komplikacje. Czasopismo naukowe "The Lancet" doniosło, że nawet 65 mln osób na świecie zmaga się z tzw. long COVID-em, czyli długotrwałymi powikłaniami po przebyciu choroby COVID-19. Na czym one polegają? Portal Polskiego Radia 24 zapytał o to specjalistów. 

Na co cierpią zmagający się z tzw. long COVID?

- Na początku wykrycia wirusa COVID-19 mówiliśmy o około 50-60 powikłaniach, z jakimi borykają się tzw. ozdrowieńcy. Potem okazało się, że jest ich ponad 100, a w tej chwili wymienia się ich nawet ok. 200 - podkreśla prof. Jan Szczegielniak.

Ekspert podkreśla, że tzw. long COVID może wystąpić w różnym czasie po przechorowaniu i utrzymywać się nawet powyżej 1 roku. - Cały czas powinniśmy traktować poważnie tę chorobę, pomimo tego że długo już nie mówiliśmy o jej utrzymujących się skutkach, a docierające do nas wiadomości raczej uspokajają, wskazując, że nowe mutacje koronawirusa powodują raczej łagodny przebieg choroby. Należy jednak pamiętać o możliwych i długo utrzymujących się powikłaniach wpływających na nasze zdrowie - dodaje.

Prof. Szczegielniak wskazuje na dużą liczbę i wielozakresowość objawów mogących wystąpić u osób, które przeszły COVID-19. - Zaburzenia mogą dotyczyć układu oddechowego z występującą dusznością, ograniczeniami czynności wentylacyjnej i związanego z tym ograniczenia możliwości wysiłkowych z występującym zmęczeniem. Często u tych chorych pojawiają się powikłania neurologiczne związane np. z zaburzeniami równowagi i koordynacji oraz objawy ze strony narządu ruchu z bólami mięśni i stawów - mówi naukowiec. - Należy także pamiętać o mogących wystąpić zaburzeniach psychologiczno-psychiatrycznych związanych często z utratą pamięci, zaburzeniami koncentracji czy trudnościami w zasypianiu oraz możliwością występowania różnego rodzaju zaburzeń lękowych czy nawet objawów depresji - dodaje profesor.

REKLAMA

Zwraca uwagę, że wymienione objawy long COVID należą do najczęstszych, ale lista wszystkich występujących jest znacznie dłuższa i obejmuje wiele dziedzin medycyny. 

Lekarstwo na uciążliwe powikłania

Na co zatem zwrócić uwagę, by wyeliminować niepożądane objawy? Prof. Jan Szczegielniak uczula, by nie bagatelizować złego samopoczucia i długo utrzymujących się objawów, które często nie są kojarzone z przebytym zakażeniem koronawirusem. - Powikłania mogą bowiem występować zarówno u osób, u których przebieg choroby COVID-19 był łagodny, jak i u tych, u których był on cięższy i wymagał hospitalizacji. Dlatego należy zwrócić uwagę na długo utrzymujące się objawy, często kojarzone właśnie z przeziębieniem, czy długotrwałym przemęczeniem związanym z pracą i trybem naszego życia. Objawów tych nie należy bagatelizować i zaplanować wizytę u lekarza. Często dodatkowe badania diagnostyczne wskazują na potrzebę leczenia i wdrożenia kompleksowej rehabilitacji obejmującej występujące objawy neurologiczne, objawy ze strony narządu ruchu oraz zaburzenia ze strony układu oddechowego i układu krążenia - podkreśla profesor.

Dodaje jednak, że w Polsce jest niewiele ośrodków, które w sposób kompleksowy i interdyscyplinarny, mogłyby zajmować się rehabilitacją pacjentów cierpiących na long COVID.

Rehabilitacja ozdrowieńców

Prof. Jan Szczegielniak od 2020 roku prowadzi rehabilitację pocovidową w szpitalu Specjalistycznym MSW w Głuchołazach. W programie wzięło już udział ponad trzy tysiące osób. - Początkowo przypuszczaliśmy, że naszymi pacjentami będą przede wszystkim osoby starsze, z chorobami współistniejącymi. Szybko okazało się, że poważne problemy związane z przebyciem choroby COVID-19 mogą dotyczyć osób w różnym wieku, w tym osób młodych, często poniżej 30. roku życia, z dotychczasową bardzo dobrą kondycją fizyczną i sprawnością - wyjaśnia naukowiec.

REKLAMA

Rehabilitacja na wyciągnięcie ręki

Na rehabilitację w Polsce trzeba jednak często czekać, co zatem pacjenci z long COVID-em mogą robić, by poczuć się lepiej, i co robić, by nie zachorować? - Cały czas powinniśmy dbać o budowanie naszej odporności, a jednym z najważniejszych elementów jest tu ruch i odpowiednia aktywność fizyczna. Zwróciłbym także uwagę na odpowiednią dietę i ograniczenie wszechobecnego stresu oraz unikanie szkodliwych substancji. Ważne wydaje się być jednak to, byśmy tak naprawdę słuchali naszego organizmu, który nam przecież podpowiada w prosty sposób, występującym bólem czy zmęczeniem, że czegoś nam brakuje oraz że coś źle robimy - podkreśla prof. Szczegielniak. - Tymczasem często jest tak, że w ciągu 24 godzin, które ma doba, nie potrafimy znaleźć jednej minuty dla siebie, dla naszego zdrowia, bo ciągle są ważniejsze rzeczy - dodaje naukowiec.   

Zaskakujący wirus

Doktor nauk medycznych Grzegorz Senatorski, internista i transplantolog, podkreśla, że w przypadku powikłań po przejściu COVID-19 trudno w Polsce o obiektywne oceny, ponieważ brakuje ekspertów i ośrodków zajmujących się epidemiologią. Lekarz, na podstawie osobistych doświadczeń, zwraca uwagę, że forma wirusa SARS-CoV-2 jest podstępna.

- Wywołuje nie tylko efekty bezpośrednie, ale też indukuje różnego rodzaju układy: od krzepnięcia po fibrynolizę, indukuje też stany zapalne w postaci uogólnionego zapalenia naczyń, prowadząc m.in. do martwicy pęcherzyka żółciowego, zakrzepicy, udaru, zapalenia trzustki, utraty wzroku czy zawału serca. COVID-19 to jest choroba wymagająca szybkiego leczenia, sama izolacja nie załatwia sprawy - mówi dr Senatorski. Apeluje, by nie zaniedbywać leczenia chorób współistniejących. 

Lekarz zwraca uwagę, że organizm ozdrowieńców potrzebuje też czasu, by się zregenerować i pewnych procesów nie przyspieszymy. - Do pół roku wypadają włosy, jest duże osłabienie. To skutek redukcji mitochondriów, na to nie ma już leczenia i trzeba mieć tego świadomość - dodaje lekarz. 

REKLAMA

Czytaj także:

kg


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej