Rozpędzone bmw potrąciło 10-latka. Chłopiec nie żyje, kierowca uciekł

Policja poszukuje kierowcy, który jadąc rozpędzony około północy, potrącił 10-latka. Chłopiec zmarł w szpitalu - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie Wielkopolskim. Do tragedii doszło w podgorzowskim Wawrowie (woj. lubuskie).

2024-02-10, 10:21

Rozpędzone bmw potrąciło 10-latka. Chłopiec nie żyje, kierowca uciekł
Rozpędzone bmw potrąciło 10-latka. Foto: DarSzach/shutterstock

- Dzieci szykowały się właśnie do wyjazdu w góry, na upragnione wakacje, do Zakopanego. W autokarze były pootwierane luki bagażowe, wszyscy pakowali swoje rzeczy. W pewnym momencie od strony ronda w kierunku Czechowa z dużą prędkością przejechał kierujący - prawdopodobnie - ciemnym BMW i potrącił dziesięcioletniego chłopca, jednego z uczestników wycieczki - powiedział rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim podinsp. Marcin Maludy.

Chłopiec zmarł w szpitalu

- Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia, podjęli próbę reanimacji. Później chłopiec był jeszcze reanimowany przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Został przetransportowany do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie niestety zmarł - dodał.

Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady. - Mogą się one okazać w późniejszym czasie kluczowe. Staramy się je analizować i przesłuchiwać świadków, co nie jest łatwe, bo z oczywistych względów towarzyszy im ogromna trauma. Widzieli tę tragedię na własne oczy - powiedział Maludy.

- Robimy wszystko, by jak najszybciej zatrzymać osobę odpowiedzialną za tę tragedię. Ona nie zrobiła sobie z tego absolutnie nic. Już nie tylko nie udzielając pomocy, ale przyśpieszając i oddalając się z miejsca tragedii - podkreślił.

REKLAMA

Specjalna grupa poszukiwawcza

Przekazał też, że powołana zostanie specjalna grupa poszukiwawcza, w skład której wejdą policjanci wielu policyjnych pionów, m.in. kryminalni, śledczy, ruchu drogowego, prewencji. Przeglądany jest też monitoring.

Policja prosi o kontakt osoby, które mogą mieć informacje na temat tego zdarzenia. - Każda może być przełomowa, każda może być cenna. To jest dla nas punkt honorowy, aby jak najszybciej dotrzeć do osoby, która siedziała za kierownicą tego samochodu - dodał Maludy.

Do zdarzenia doszło w Wawrowie (woj. lubuskie) na wysokości kościoła, ok. stu metrów od ronda.

Czytaj więcej:

PAP/nt/kormp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej