Prezydent Duda: sojusz polsko-amerykański musi być silny bez względu na to, kto sprawuje władzę

Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że sojusz polsko-amerykański musi być silny bez względu na to, kto sprawuje władzę w obydwu krajach. "Zawsze tak działałem i będę działał w tym duchu, szanując wszystkich naszych partnerów w USA" - napisał w mediach społecznościowych prezydent.

2024-02-11, 14:15

Prezydent Duda: sojusz polsko-amerykański musi być silny bez względu na to, kto sprawuje władzę
Prezydent: sojusz Polska - USA musi być silny, niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władzę w Polsce i w USA. Foto: PAP/EPA/RANDALL HILL/X/@AndrzejDuda

Podczas sobotniego wiecu w Karolinie Południowej Donald Trump, prawdopodobny rywal Joe Bidena w listopadowych wyborach prezydenckich, zagroził, że gdy ponownie zostanie prezydentem USA, nie będzie chronił przed potencjalną rosyjską agresją krajów NATO, które nie wypełniają swych zobowiązań finansowych wobec Sojuszu. Wypowiedź Trumpa została skrytykowana przez wielu polskich polityków.

"Sojusz Polska - USA musi być silny"

"Sojusz Polska - USA musi być silny, niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władzę w Polsce i w USA. Zawsze tak działałem i będę działał w tym duchu, szanując wszystkich naszych partnerów w USA" - podkreślił prezydent Andrzej Duda we wpisie na platformie X.

Jak dodał, "obrażanie połowy amerykańskiej sceny politycznej nie służy ani naszym interesom gospodarczym, ani bezpieczeństwu Polski". "BTW, dzięki mądrej i dalekowzrocznej polityce ostatnich 8 lat, my wydajemy na obronność 4 proc. PKB. Dzięki temu Polska jest i będzie bezpieczna!" - podkreślił Duda.

Trump podczas sobotniego wystąpienia zrelacjonował rozmowę z jednym z szefów państw NATO, nie wymieniając jednak jego nazwiska: "Jeden z prezydentów dużego kraju zapytał mnie: »no cóż, proszę pana, jeśli nie zapłacimy i zostaniemy zaatakowani przez Rosję, czy będzie pan nas chronił?«. Odpowiedziałem: »Nie, nie będę was chronił. Właściwie zachęcałbym ich [Rosję], żeby zrobili z wami, co chcą. Musisz zapłacić«".

REKLAMA

Do sprawy odniósł się w niedzielę m.in. szef rządu Donald Tusk. "Prezydent Duda: »Prezydent Trump dotrzymuje danego słowa«. Prezydent Trump: »Będę zachęcał Rosję do atakowania państw NATO«. Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie?" - napisał Tusk na platformie X.

Biały Dom określił słowa Donalda Trumpa jako bulwersujące. "Zachęcanie do inwazji na naszych najbliższych sojuszników przez mordercze reżimy jest bulwersujące i nieodpowiedzialne” - napisał w oświadczeniu rzecznik Białego Domu Andrew Bates. Urzędnik ocenił, że stanowisko Donalda Trumpa zagraża amerykańskiemu bezpieczeństwu narodowemu, globalnej stabilności i gospodarce USA.

Czytaj więcej:

IAR/PAP/nt/mpkor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej