Ekspert: na Ukrainie mamy zupełnie nowy Kościół prawosławny
W Stambule prawosławny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej podpisał tomos, czyli dokument nadający autokefalię zjednoczonej Cerkwi ukraińskiej. Wydarzenie to na antenie Polskiego Radia 24 komentował Daniel Szeligowski, analityk w programie Europa Wschodnia Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2019-01-18, 20:05
Posłuchaj
W sobotę 5 stycznia został podpisany dokument w sprawie autokefalii Cerkwi ukraińskiej. W niedzielę ekumeniczny patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I wręczył go zwierzchnikowi Prawosławnej Cerkwi Ukrainy metropolicie Kijowa i całej Ukrainy Epifaniuszowi.
- To jest absolutnie przełomowa decyzja i odwrócenie sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia na Ukrainie przez ponad 300 ostatnich lat. Mówimy o Metropolii Kijowskiej, która powstała w XI wieku. Później - w wieku XVII została ona de facto podporządkowana Moskwie, wbrew woli Konstantynopola. I tak naprawdę przez te 350 lat podlegała cały czas patriarchatowi w Moskwie, który był uznawany przez światowe prawosławie za jedyną cerkiew kanoniczną na Ukrainie – powiedział w Polskim Radiu 24 Daniel Szeligowski.
- Teraz decyzja Konstantynopola oznacza, że mamy zupełnie nowy Kościół prawosławny na Ukrainie – Cerkiew Prawosławną Ukrainy. W chwili obecnej mamy równolegle funkcjonujące dwa kościoły kanoniczne: ten, który podlega Moskwie i zupełnie nową, samodzielną Cerkiew – dodał gość PR24.
Więcej w całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Radosław Jankiewicz.
Polskie Radio 24/bartos
-------------------------
Data emisji: 18.01.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 19.10
REKLAMA