Donald Tusk w sprawie brexitu: myślę, jak wygląda miejsce w piekle dla promujących brexit bez planu

Posłuchaj

Donald Tusk o nieuchronnym brexicie i piekle dla tych, którzy nie mają planu (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Przewodniczący Rady kolejny raz podkreślił, że umowa brexitowa nie podlega renegocjacji. Powiedział też, że najważniejsze dla Unii jest teraz uniknięcie najgorszego scenariusza, czyli brexitu bez porozumienia, choć nie można go wykluczyć. Skrytykował też brak strategii Londynu dotyczącej wyjścia z Unii. 

- Zastanawiam się, jakie jest to szczególne miejsce w piekle dla tych, którzy promowali brexit nawet bez szkicu jak bezpiecznie to zrobić - skomentował szef Rady Europejskiej. 

Donald Tusk, który do tej pory wyrażał nadzieję na pozostanie Wielkiej Brytanii w Unii, tym razem powiedział, że to nie jest możliwe, bo nie chcą tego ani rząd, ani lider opozycji.

 - Nie ma politycznej siły ani skutecznego przywództwa dla pozostania, nie można dyskutować z faktami - dodał. 

Krytyka z Wielkiej Brytanii

Rzecznik brytyjskiej premier Theresy May skrytykował w środę wypowiedź przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska o "specjalnym miejscu w piekle" dla zwolenników brexitu, którzy nie mają planu wyjścia ze Wspólnoty. - To pytanie do Tuska, czy uważa użycie takiego języka za pomocne - powiedział rzecznik. 

Telewizyjne mikrofony wyłapały, że Varadkar ostrzegł go, iż brytyjskie media będą go krytykowały za tę wypowiedź, na co były polski premier odparł: "Tak, wiem". Wcześniej Donald Tusk podkreślił, że unijna "27" nie ma dla Wielkiej Brytanii żadnej nowej oferty w sprawie warunków jej wyjścia z UE i wyraził nadzieję, że w czwartek usłyszy od brytyjskiej premier realistyczne propozycje tego, jak wyjść z impasu w sprawie brexitu po głosowaniach w Izbie Gmin.

IAR/agkm