Wybory parlamentarne w Mołdawii. Dr Małgorzata Bonikowska: demokracja jest tam fikcyjna
2019-02-23, 21:12
W magazynie "Świat w Powiększeniu" rozmowa o Mołdawii w przeddzień wyborów parlamentarnych w tym kraju. Gościem była dr Małgorzata Bonikowska, prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych, która odniosła się również do znaczenia Mołdawii w tworzeniu bloku państw posowieckich orientujących się w kierunku zachodnim oraz do wpływu Rosji na ten kraj.
Posłuchaj
Sondaże wskazują, że w niedzielnych wyborach żadnej z partii nie uda się zdobyć większości w parlamencie. Największe szanse za zwycięstwo ma prorosyjska Partia Socjalistyczna, z której wywodzi się prezydent Dodon. Według sondaży do parlamentu wejdzie też rządząca obecnie Parta Demokratyczna, proeuropejski blok Acum oraz określana jako populistyczna i bliska demokratom partia Iliu Sora.
– Mołdawia to kraj dużych podziałów. Serce po stronie europejskiej bije, ale Rosja bardzo silnie trzyma ten przyczółek. Wydaje mi się, że sami Mołdawianie są również podzieleni, a nawet zagubieni, w tej całej rzeczywistości. Politycy rozgrywają te napięcia, a w to wszystko wplata się również nieustający wpływ państwa rosyjskiego. Dlatego nie ma pewności, w jaki sposób przebiegnie niedzielne głosowanie. Ostatnie wybory w Kiszyniowie zostały anulowane. Wygrał w nich kandydat proeuropejski – wskazała dr Małgorzata Bonikowska.
Rozmówczyni Polskiego Radia 24 zwróciła uwagę, że tak naprawdę demokracja w Mołdawii jest fikcyjna. – Kiedy rozmawia się z przedstawicielami partii proeuropejskich, to można odnieść wrażenie, że są bezradni. Tkwią w pewnym pacie. Wpływ polityczny Rosji jest znacznie silniejszy niż znaczenie Unii Europejskiej lub Stanów Zjednoczonych. Dlatego sądzę, że pomimo chęci poprowadzenia Mołdawii na Zachód, obiektywnie rzecz biorąc, opozycji będzie bardzo ciężko wyrwać się z politycznego łańcucha – oceniła dr Małgorzata Bonikowska.
"Świat w powiększeniu" prowadził Krzysztof Renik.
PAP/Polskie Radio 24/db
------------------------------------