Izba Gmin przeciwko twardemu brexitowi. UE czeka na kolejny ruch Wielkiej Brytanii

Izba Gmin zagłosuje dziś nad wnioskiem o przełożenie brexitu na później. Jeśli potem zgodę wyrazi Unia Europejska, dotychczasowa data wyjścia z Unii, 29 marca, zostanie przekreślona. Głosowanie pozwoli na uniknięcie twardego brexitu z końcem marca. W środę brytyjscy posłowie odrzucili możliwość wyjścia ze Wspólnoty bez porozumienia. 

2019-03-14, 06:31

Izba Gmin przeciwko twardemu brexitowi. UE czeka na kolejny ruch Wielkiej Brytanii
Theresa May. Foto: PAP/EPA/UK PARLIAMENTARY RECORDING UNIT

Posłuchaj

Wczoraj brytyjscy posłowie odrzucili możliwość wyjścia ze Wspólnoty bez porozumienia. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Komisja Europejska informuje, że przyjęła do wiadomości rezultat głosowania. "Jest ono zgodne z polskimi oczekiwaniami" - napisał z kolei wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański w komentarzu przesłanym brukselskiej korespondentce Polskiego Radia.

Wiceszef MSZ podkreślił, że bezumowny brexit jest złym scenariuszem z punktu widzenia interesów gospodarczych Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej i że należy zrobić wszystko, by go uniknąć. Zastrzegł, że wczorajsze głosowanie w brytyjskim parlamencie nie oznacza, że perspektywa bezumownego brexitu znika. - Bez zakończenia kryzysu ratyfikacyjnego czeka nas najczarniejszy scenariusz nawet wbrew decyzji Izby Gmin - dodał wiceminister Konrad Szymański.

Z kolei rzecznik Komisji Europejskiej w krótkim oświadczeniu napisał, że aby wykluczyć najczarniejszy scenariusz, nie wystarczy przeciwko niemu głosować, trzeba zatwierdzić wynegocjowaną umowę. Dodał, że 27-emka jest przygotowana zarówno na wyjście Wielkiej Brytanii na warunkach zapisanych w umowie, którą Unia jest gotowa podpisać, jak i na brexit bez porozumienia. 

Teraz przedstawiciele 27 krajów i unijnych instytucji czekają na wniosek z Londynu dotyczący opóźnienia brexitu planowanego na 29 marca. Kluczowe pytanie na jak długo. W Unii trwają już dyskusje na ten temat. Według niektórych dyplomatów najbardziej prawdopodobne jest krótkie opóźnienie, czyli przesunięcie terminu brexitu o kilka tygodni, by nie kolidowało z wyborami do Parlamentu Europejskiego. Ale podobno są też zwolennicy opóźnienia brexitu o kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, choć to najbardziej skomplikowana opcja, biorąc chociażby pod uwagę wybór nowej Komisji Europejskiej jesienią albo negocjacje dotyczące nowego, unijnego budżetu. 

REKLAMA

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej