Zagadkowa dymisja szefa MSW Białorusi. Politolog: coś się zdarzyło podczas rozmowy z Łukaszenką

- Nie oczekuję, że nastąpią zmiany w funkcjonowaniu MSW Białorusi. Działania milicji, jej funkcje pozostaną takie same – mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl białoruski politolog Waler Karbalewicz. Dodał, że milicja i inne organy siłowe pełnią specyficzną funkcję w takim państwie jak Białoruś.

2019-06-14, 22:45

Zagadkowa dymisja szefa MSW Białorusi. Politolog: coś się zdarzyło podczas rozmowy z Łukaszenką
Ćwiczenia milicji na Białorusi. Foto: Shutterstock.com / sergeistep

Co wiadomo o przyczynach dymisji ministra spraw wewnętrznych Igora Szuniewicza? Czego można się spodziewać po nowym ministrze?


Powiązany Artykuł

kuropaty free 1200 pac.jpg
Aleksander Kraucewicz: miękka białorusyzacja to mit

Jak przypomina w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl białoruski politolog Waler Karbalewicz, nowy minister spraw wewnętrznych Jurij Karajeu, do tej pory dowodził wojskami wewnętrznymi MSW.  - Te wojska tak na Białorusi, jak dawniej w Związku Radzieckim, są używane m.in. do tłumienia masowych demonstracji – mówi ekspert. Tymczasem zbliżają się wybory parlamentarne i prezydenckie.

Więcej w tekście wywiadu.

PolskieRadio24.pl: Aleksander Łukaszenka mianował w ostatnich dniach nowego ministra spraw wewnętrznych Białorusi. Wcześniej do dymisji podał się dotychczasowy szef MSW, Igor Szuniewicz. Co można powiedzieć o przyczynach tej dymisji?

Walery Karbalewicz, niezależny politolog: Powodów do zdymisjonowania szefa MSW Igora Szuniewicza było bardzo dużo. Pytanie zatem należy postawić inaczej – dlaczego akurat teraz doszło do tej dymisji. Chodzi o to, że działania milicji za byłego szefa MSW i jego samego prowadziły co raz do nowych skandali. Ciągle w Internecie czy w sieciach społecznościowych pojawiały się różne informacje na temat działań MSW – to milicja kogoś pobiła, to znów szef MSW wydał jakieś dziwne oświadczenie, to znowu pracownik MSW ukradł 270 tysięcy dolarów i zbiegł. Niedawne wydarzenia w Mogilewie musiały także mocno zdenerwować Aleksandra Łukaszenką. Zginął tam młody milicjant. Zdecydowano, że winni są Cyganie, zatrzymywano i przesłuchiwano wówczas wielu Cyganów.

REKLAMA

Okazało się, że są niewinni i kierowniczka administracji Natalia Kaczanowa Aleksandra Łukaszenki musiała jechać do Mohylewa i publicznie przepraszać Cyganów. Musiała zatem użyć autorytetu prezydenta, by przeprosić za złą pracę milicji.

Widzimy zatem, że powodów do dymisjonowania było bardzo dużo i tos od dłuższego czasu. Jednak wydaje się, że Aleksander Łukaszenka i tak nie zamierzał jeszcze dymisjonować Szuniewicza. Postawił mu nawet zadania, jakie powinna wypełniać milicja w związku z Igrzyskami Europejskimi. Wydaje się, że sprawa dymisji rozstrzygnęła się w czasie rozmowy Łukaszenki z Szuniewiczem. Coś bardzo ciekawego musiało zdarzyć się w czasie tej rozmowy.

Aleksander Łukaszenka podczas tej rozmowy krytykował działania MSW ws. Igrzysk Europejskich.  Ale mówi się, że to nie jest oficjalna przyczyna.

Oficjalne przyczyny dymisji szefa MMSW de facto nie zostały podane. Sam minister Igor Szuniewicz powiedział, że dość długo pełni funkcję ministra i może powinien spróbować czego nowego.

Są spekulacje, że Ifor Szuniewicz miał problemy ze zdrowiem, prosił już wcześniej o dymisję. Jednak taka dymisja niewiele dni przed Igrzyskami Europejskimi prowokuje pytania. Można było przecież miesiąc poczekać.

REKLAMA

Zatem wydaje się, że coś się zdarzyło w czasie samej rozmowy Szuniewicza z Łukaszenką.

Czy Łukaszenka darzył Szuniewicza zaufaniem?

Na Białorusi o polityce decyduje jeden człowiek – Aleksander Lukaszenka. Milicja i inne organy siłowe pełnią specyficzną funkcję w warunkach reżimu autorytarnego. Ich funkcją jest nie tyle obrona społeczeństwa przed przestępczością, co obrona politycznego reżimu przed zakusami ze strony oponentów politycznych i społeczeństwa. I ta funkcja jest główna. Ponieważ milicja realizowała to zadanie, to Aleksander Łukaszenka wybaczał Szuniewiczowi wszystkie pomyłki i wszystkie skandale.

A czego można oczekiwać od nowego ministra spraw wewnętrznych Jurija Karajeua? Czy będzie szefował MSW w takim samym stylu jak Igor Szuniewicz?

Nie oczekuję, że będą jakieś zmiany w działaniach MSW. Działania milicji, jej funkcje pozostaną takie same. Wkrótce zaś będą wybory prezydenckie, wybory parlamentarne. Już za kilka dni zaczynają się Igrzyska Europejskie.

Eksperci zwrócili uwagę, że nowy minister, poprzednio wiceminister Jurij Karajeu, do tej pory dowodził wojskami wewnętrznymi MSW.  Te wojska tak na Białorusi, jak dawniej  w Związku Radzieckim, są używane m.in. do tłumienia masowych demonstracji.

REKLAMA

Myślę, że prezydent przy nominacji nowego ministra miał na względzie i ten czynnik, poprzednią funkcję szefa wojsk wewnętrznych, zwłaszcza jeśli myślimy o wyborach.

Igor Szuniewicz sprawował swoją funkcję od 2012 roku. Wcześniej był szefem KGB.

Były minister Igor Szuniewicz był ministrem przez siedem lat. To dużo. Na Białorusi Aleksander Łukaszenka stara się nie zatrzymywać urzędników tak wysokiego szczebla tak długo na jednym stanowisku. Sam fakt znajdowania się na tym stanowisku zwiększa polityczne znaczenie danego urzędnika, nawet niezależnie od jego osobistych preferencji.

A to jest niebezpieczne dla władzy sprawowanej jednoosobowo, Aleksander Łukaszenka nie chce mieć żadnych rywali. Dlatego Łukaszenka często zmienia premiera, szefów resortów siłowych. Siedem lat to bardzo dużo i  w każdym przypadku, w najbliższej przyszłości doszłoby do wymiany tego ministra.

***

REKLAMA

Z Walerem Karbalewiczem, niezależnym białoruskim politologiem, rozmawiała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

 

 

 

 

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej