Protesty na ulicach Tbilisi, dziesiątki rannych. Policjanci użyli gumowych kul i gazu łzawiącego

Demonstranci usiłowali wtargnąć do budynku parlamentu protestując przeciwko obecności rosyjskiego deputowanego. Co najmniej 70 osób, w tym 39 policjantów zostało rannych i zostało przewiezionych do szpitali podczas starć z policją w nocy z czwartku na piątek na ulicach stolicy Gruzji - Tbilisi. 

2019-06-21, 07:23

Protesty na ulicach Tbilisi, dziesiątki rannych. Policjanci użyli gumowych kul i gazu łzawiącego
Podczas protestów w stolicy Gruzji doszło do walk z policją. Foto: Global News/screen

Posłuchaj

Gruzja po nocnych starciach demonstrantów z policją. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Według innych źródeł, w tym telewizji Rustavi-2, tylko w jednym szpitalu udzielono pomocy ok. 100 rannym.

Powiązany Artykuł

gruzja parlament 1200.jpg
Ekspert OSW Krzysztof Strachota: 80 procent Gruzinów jest za UE i NATO

Policja zdołała odrzucić demonstrantów, których liczbę ocenia się na ponad 10 tys., od parlamentu i szarżowała na nich wzdłuż głównej arterii miasta, ale demonstranci stawili opór.

Policjanci użyli gumowych kul i gazu łzawiącego. Demonstranci obrzucali funkcjonariuszy kamieniami usiłując ochronić się przed gazem łzawiącym maskami chirurgicznymi lud odzieżą.

Protesty wywołało wystąpienie deputowanego do rosyjskiej Dumy Siergieja Gawriłowa, który w gruzińskim parlamencie przemawiał po rosyjsku z miejsca przewodniczącego. Protestujący chcą, by przewodniczący parlamentu Irakli Kobachidze, z którego miejsca przemawiał Rosjanin, podał się do dymisji.

REKLAMA

Gawriłow jest w Gruzji przy okazji corocznego międzynarodowego spotkania parlamentarzystów z państw prawosławnych.

AP podkreśla, że Rosjanin w przeszłości wyrażał poparcie dla niepodległości separatystycznego gruzińskiego regionu Abchazji.

Grupa opozycyjnych deputowanych poprosiła, by delegacja rosyjska opuściła budynek parlamentu.

Gruzja to dawna republika byłego ZSRS, która w 2008 roku była przez kilka dni w stanie wojny z Rosją. Po tym konflikcie stosunki dyplomatyczne między dwoma państwami zostały zerwane. 

REKLAMA

pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej