Wielka Brytania: apel Borisa Johnsona do Niemiec i Francji o kompromis ws. brexitu
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w poniedziałek zaapelował do Niemiec i Francji o kompromisowe stanowisko w sprawie brexitu, ostrzegając, że w razie konieczności jego kraj będzie gotowy do opuszczenia Unii Europejskiej 31 października bez porozumienia.
2019-08-19, 15:47
- Będziemy gotowi do wyjścia 31 października, z porozumieniem lub bez - powiedział szef brytyjskiego rządu dziennikarzom w Londynie.
Powiązany Artykuł
Boris Johnson: posłowie chcący blokować bezumowny brexit kolaborują z UE
- Oczywiście nasi przyjaciele i partnerzy po drugiej stronie kanału La Manche okazują pewną niechęć do zmiany stanowiska i to jest w porządku. Jestem przekonany, że w końcu je zmienią - dodał.
"Chcę porozumienia"
Zapytany, co jego zdaniem osiągnie dzięki wizytom w Niemczech i Francji w tym tygodniu, Boris Johnson odpowiedział: - Liczę na to, że pójdą na kompromis. Widzieli, że brytyjski parlament trzykrotnie odrzucał porozumienie o brexicie, a backstop [mechanizm awaryjny dla Irlandii Północnej - przyp. red.] po prostu nie zadziała, nie jest demokratyczny.
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Prmier rozmawiał z Borisem Johnsonem o brexicie i Polakach na Wyspach
REKLAMA
- Chcę porozumienia, jesteśmy gotowi współpracować z naszymi przyjaciółmi i partnerami, by je osiągnąć, ale jeśli chce się dobrego porozumienia dla Zjednoczonego Królestwa, to jednocześnie trzeba przygotowywać się na wyjście z UE bez tej umowy - ocenił.
Według PAP, Boris Johnson spotka się w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel w środę, a dzień później w Paryżu z prezydentem Emmanuelem Macronem.
Wcześniej rzeczniczka rządu w Londynie przekazała, że podczas rozmów z Angelą Merkel i Macronem Johnson przede wszystkim skupi się na zaprezentowaniu im swojego stanowiska w sprawie brexitu, ale spotkania prawdopodobnie będą dotyczyły także innych kwestii, związanych z "polityka zagraniczną, bezpieczeństwem i tym podobnymi".
Powiązany Artykuł
Większość Brytyjczyków chce brexitu "wszelkimi środkami"
Parlamentarzyści podpisali list
Rzeczniczka powtórzyła stanowisko Borisa Johnsona, że nie może być mowy o formalnych negocjacjach z UE, dopóki Bruksela nie zrezygnuje z backstopu.
REKLAMA
Również w poniedziałek Boris Johnson odniósł się do informacji dziennika "Sunday Times", który - powołując się na niejawny dokument rządowy - napisał, że w razie bezumownego brexitu Wielką Brytanię najprawdopodobniej czekają deficyty leków, żywności i paliwa, chaos w transporcie towarów z kontynentalną Europą oraz powstanie twardej granicy między Irlandią i Irlandią Północną.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Boris Johnson szykuje się na brexit bez umowy
- Nie będę udawał, że wszystko odbędzie się bez problemów, one będą. Ale nie mam żadnych wątpliwości, że jeśli wszyscy się postarają, jesteśmy w stanie się przygotować - powiedział premier Wielkiej Brytanii.
Opozycyjna Partia Pracy uznała materiał "Timesa" za kolejny sygnał, że należy uniknąć brexitu bez porozumienia. Ponad 100 parlamentarzystów podpisało list, w którym domagają się od Borisa Johnsona m.in. skrócenia przerwy wakacyjnej parlamentu i zwołanie debaty na temat kryzysu wokół brexitu.
REKLAMA
bb
REKLAMA