Pożary trawią Australię. Dwie osoby nie żyją, są ranni i zaginieni

2019-11-09, 07:14

Pożary trawią Australię. Dwie osoby nie żyją, są ranni i zaginieni
Pożary w Australii. Foto: PAP/ EPA/DARREN PATEMAN

Ogień rozprzestrzenia się bardzo szybko. Z żywiołem walczą stany Nowa Południowa Walia i Queensland. Strażaków zaangażowanych w walkę z ogniem może wesprzeć wojsko, bo według prognoz sytuacja może ulec pogorszeniu.

Co najmniej dwie osoby zginęły w pożarach buszu, które dotknęły wschodnią Australię. Siedem osób jest zaginionych, a 30 rannych. To głównie strażacy zmuszeni do pracy w gęstym dymie, wśród tlących się zarośli i płonących eukaliptusów. Tysiące ludzi musiało opuścić swoje domostwa.

Obie ofiary śmiertelne wykryto w rejonie miejscowości Glen Innes. Pierwsza to kierowca, który zginął w ogarniętym przez płomienie samochodzie a druga to kobieta, która zmarła w szpitalu w wyniku ciężkich poparzeń ciała.

Straż pożarna stanu Nowa Południowa Walia poinformowała, że żywioł strawił 100 domów mieszkalnych oraz szereg budynków przemysłowych i administracyjnych. "Na terenie stanu zarejestrowano 81 pożarów, 43 epicentra pozostają niezlokalizowane" - informuje stanowa straż pożarna na swoim profilu społecznościowym.

Powiązany Artykuł

straż pożarna PAP-1200.jpg
W Polsce płonie mniej składowisk odpadów niż rok temu

Z kolei Shane Fitzsimmons, komisarz stanowej straży ochotniczej powiedział, ze należy spodziewać się wzrostu liczby ofiar, a w związku z wysokimi temperaturami i silnym wiatrem sytuacja pożarowa ulegnie pogorszeniu.

Strażacy przyznają, że nie do wszystkich wzywających pomocy byli w stanie dotrzeć nawet drogą powietrzną - ogień rozprzestrzeniał się zbyt szybko. Lokalne stacje radiowe przestały nadawać normalny program, nadają komunikaty i instrukcje w jaki sposób przetrwać w domu czy w samochodzie odciętym od świata.

Strażaków może wesprzeć wojsko

Niektóre z pożarów wytworzyły własne warunki pogodowe - chmury pirokumulacyjne, które otaczają całe miasta.

Premier Australii, Scott Morrison, poinformował, że łącznie w stanach Nowa Południowa Walia i Queensland doszło do około stu pożarów.

Zapowiedział, ze 1300 strażaków zaangażowanych w walkę z żywiołem może zostać wsparte przez wojsko.

Pożary buszu są powszechnym zjawiskiem występującym w Australii. Strażacy już w ostatnich miesiącach walczyli ze sporadycznymi pożarami, wybuchającymi w okresie poprzedzającym lato na półkuli południowej.

IAR/PAP/agkm

Polecane

Wróć do strony głównej