Kreml: śledztwo ws. wybuchu pod Siewierodwińskiem nie może być upublicznione

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że badanie przyczyn sierpniowego wypadku na poligonie pod Siewierodwińskiem musi być utajnione, ponieważ dochodzenie dotyczy prób nowego uzbrojenia.

2019-11-22, 11:58

Kreml: śledztwo ws. wybuchu pod Siewierodwińskiem nie może być upublicznione
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Foto: Shutterstock/ID1974

- Chodzi o testowanie nowych systemów uzbrojenia. Z tego powodu dochodzenia, które mogą być - i są - w związku z tym prowadzone, nie mogą być w żaden sposób upublicznione - powiedział Pieskow. Dodał, że takie śledztwa "mają wyłącznie charakter niejawny, tajny".

Powiązany Artykuł

rzut 2 280 tt.JPG
Bójka w rosyjskiej telewizji. Jeden z gości rzucił drugim o ścianę

W czwartek prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że pracownicy koncernu Rosatom, którzy zginęli podczas prób na poligonie, brali udział w pracach nad unikalnym rodzajem uzbrojenia. Podczas uroczystości na Kremlu Putin przekazał ich krewnym przyznane zabitym pośmiertnie odznaczenia - Order Męstwa.

"Szczególna misja"

Putin podkreślił, że przyczyną tragedii pod Siewierodwińskiem nie była "zwykła praca", ale chodziło o "szczególną misję".

Do wybuchu na poligonie pod Siewierodwińskiem nad Morzem Białym doszło 8 sierpnia. Powszechnie uważa się, że na poligonie wybuchł korzystający z nuklearnego źródła energii silnik pocisku manewrującego o prędkości hiperdźwiękowej Buriewiestnik (Skyfall). W wybuchu zginęło pięciu pracowników rosyjskiej Państwowej Korporacji Energii Jądrowej (Rosatom). 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej