Oddzielne kasy dla Niemców i Polaków w sklepie. Niemiecki koncern przeprasza
Niemiecka sieć handlowa Edeka przeprosiła za utworzenie w jednym ze swoich sklepów oddzielnych kas dla Niemców i Polaków. Obywatele naszego kraju robiący zakupy w Cottbus uznawali to za dyskryminację. W sprawie tej interweniowała polska Ambasada w Berlinie.
2019-12-06, 21:16
Posłuchaj
Ambasada zażądała wyjaśnień od niemieckiego koncernu. W liście przesłanym do polskiej placówki firma przeprosiła za to, że w czasie wyprzedaży w filii w Cottbus utworzono oddzielne kasy dla Polaków i Niemców. Przyznano, że mogło to sprawiać wrażenie dyskryminacji.
Powiązany Artykuł
Dyskryminacja Polaków w niemieckich sklepach. Wydzielono dla nich osobne kasy
"Nie było to naszym celem. Nie chodziło o dyskryminację Polaków, tylko o próbę usprawnienia handlu" - napisała Melanie Steinsiek, dyrektor niemieckiej firmy do spraw komunikacji i marketingu. Zapewniła, że polscy klienci są mile widziani i mogą płacić za zakupy we wszystkich kasach. Poza tym w Edeka w Cottbus uruchomiono jedną kasę z polską obsługą.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] ZPB: dyskryminacja polskich dzieci i szykanowanie nauczycieli języka polskiego
W tym samym sklepie miało też dochodzić do innej formy dyskryminacji. Wyprzedaż towarów dla Polaków odbywała się we wtorki, natomiast dla Niemców - w czwartki. Ten podział również zlikwidowano.
REKLAMA
bb
REKLAMA