Andrzej Duda uczcił żołnierzy walczących o Ardeny. "Gest, który oddaje honor"
Prezydent Andrzej Duda w 75. rocznicę bitwy o Ardeny uczcił pamięć żołnierzy, którzy walczyli na froncie zachodnim. - Zaproszenie Polski na uroczystości w Belgii i Luksemburgu to gest, który oddaje honor naszym żołnierzom walczącym w czasie II wojny światowej – mówił.
2019-12-16, 14:25
Andrzej Duda, wraz z królem Belgów Filipem I, wielkim księciem Luksemburga Henrykiem, prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem oraz ministrem obrony USA Markiem Esperem, bierze udział w uroczystościach upamiętniających 75. rocznicę zwycięskiej dla wojsk alianckich bitwy o Ardeny w Belgii i Luksemburgu.
Powiązany Artykuł
Ofensywa w Ardenach - desperacka akcja III Rzeszy
Ostatnia ofensywa niemiecka
W rozmowie z dziennikarzami prezydent zwrócił uwagę, że bitwa o Ardeny była ostatnią ofensywą niemieckiej hitlerowskiej armii w czasie II wojny światowej.
- Niektórzy historycy twierdzą, że była to zupełnie szalona akcja i szalony pomysł, ale faktem jest, że tysiące żołnierzy niemieckich zostało w to zaangażowanych i ogromna ilość sprzętu bojowego, przede wszystkim, najnowocześniejszych wtedy, niemieckich czołgów - wskazał.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] 75. rocznica rozpoczęcia bitwy o Ardeny. Prezydent weźmie udział w obchodach
REKLAMA
Zwrócił uwagę, że do spotkania w gronie zachodnioeuropejskich przywódców, z amerykańskim ministrem obrony i weteranami doszło w celu uczczenia pamięci "tych żołnierzy, którzy wtedy tutaj walczyli za wolny świat, za wolną Europę".
Jedna z największych bitew
Andrzej Duda podkreślił też, że była to jedna z największych bitew amerykańskich żołnierzy na froncie zachodnim w czasie II wojnie światowej.
mbl
REKLAMA