Prześladowania chrześcijan w Pakistanie. Prawniczka Humy Yonus: żadne groźby mnie nie powstrzymają
- To nie tak, że się nie boję o swoje życie, ale moje zaangażowanie na rzecz prześladowanych chrześcijan uważam za swoją misję i służbę Bogu i Kościołowi. Żadne groźby mnie nie powstrzymają - mówi o swojej działalności na rzecz porwanej Humy Yonus reprezentująca ją katolicka adwokat z Pakistanu, Tabassam Yousaf.
2019-12-30, 12:23
Tabassum Yousaf stwierdziła, że porywacz zagroził ojcu i matce Humy, że jeśli nie przestaną jej bronić, oskarży ich o bluźnierstwo przeciw Mahometowi.
Powiązany Artykuł
Pakistan: były prezydent Pervez Musharraf skazany na śmierć za zdradę stanu
- To nie są rzadkie przypadki. Muzułmańscy porywacze grożą rodzinom swych ofiar oraz adwokatom, że zniszczą Koran i ich oskarżą o ten bluźnierczy czyn, a w Pakistanie grozi za to nawet kara śmierci - mówiła adwokat Papieskiemu Stowarzyszeniu Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Porwana i zmuszona do małżeństwa
14-letnia katoliczka Huma Yonus została porwana przez islamskich fundamentalistów w październiku ubiegłego roku i zmuszona do przejścia na islam. Dodatkowo przymuszono ją do małżeństwa z wyznawcą Allaha.
Rodzice Humy przed starają się o uwolnienie dziewczyny apelując do organów państwowych i sądów.
REKLAMA
Tabassum Yousaf zaznacza, że niełatwo ubiegać się w islamskiej republice i prawa mniejszości religijnych. Chrześcijanie są często wykorzystywani przez muzułmańskich fundamentalistów ze względu na to że są biedni i nie mają wykształcenia. - Uwolnienie Asii Bibi było wielkim zwycięstwem, ale sytuacja wyznawców Chrystusa w Pakistanie w związku z tym się nie zmieniła. Dlatego trzeba dołożyć wszelkich starań, aby uwolnić Humę – mówi Yousaf.
dcz/gosc.pl
REKLAMA