Zamach na Solejmaniego wzburzył Iran. Tysiące ludzi na ulicach
W stolicy Iranu, Teheranie, kilkadziesiąt tysięcy manifestantów protestuje przeciw USA po zabiciu przez siły tego kraju irańskiego generała Ghasema Solejmaniego. W Jemenie szyicka milicja Huti ogłosiła, że odpowiedzią na jego śmierć powinny być ataki na bazy na Bliskim Wschodzie.
2020-01-03, 13:33
Jeden z przywódców ruchu Huti, który jest wspierany przez Iran, Mohamad Ali al-Husi napisał na Twitterze, że jedyną właściwą reakcją na zabicie Sulejmaniego powinny być "szybkie i bezpośrednie ataki" na bazy. Al-Husi nie napisał tego otwarcie, ale bez wątpienia odniósł się do baz amerykańskich.
Powiązany Artykuł
"Najpotężniejszy człowiek wywiadu na Bliskim Wschodzie". Kim był Solejmani?
Strzał z drona
EFE przypomina, że amerykańskie cele w rejonie Zatoki Perskiej są w zasięgu jemeńskich rebeliantów. Reuters pisze, powołując się na przedstawiciela Pentagonu, że Sulejmaniego i jednego z dowódców irackiej milicji Abu Mahdi al-Muhandisa zabito za pomocą "precyzyjnego ostrzału z drona".
Sulejmani, dowódca elitarnych sił Al-Kuds i al-Muhandis zostali w czwartek późnym wieczorem zabici w Bagdadzie. Zginęło łącznie osiem osób, a dziewięć zostało rannych.
Status Sulejmaniego
Al-Kuds jest specjalną jednostką irańskiej Gwardii Rewolucyjnej stworzoną do walki i prowadzenia działań wywiadowczych oraz dywersji poza granicami Iranu oraz propagowania islamskiej rewolucji.
REKLAMA
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Nieubłagana zemsta czeka zbrodniarzy". Iran grozi USA za śmierć Solejmaniego
Abu Mahdi al-Muhandis był założycielem i byłym przywódcą milicji Kataib Hezbollah. Jak podaje CBS News, rangę i funkcję Sulejmaniego da się porównać zarazem do stanowiska sekretarza stanu, szefa CIA i dowódcy Pentagonu w USA.
msze
REKLAMA