Katastrofa samolotu w Iranie. Polski wiceszef MSZ liczy na umiędzynarodowienie śledztwa
- Mam nadzieję, że śledztwo ws. zestrzelenia przez Iran ukraińskiego Boeinga będzie umiędzynarodowione - powiedział w Radiu ZET wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. Dodał, że liczy na to, że odpowiedzialni za zestrzelenie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
2020-01-11, 14:58
Należący do linii Ukrainian International Airlines Boeing 737-800 został zestrzelony w środę rano, wkrótce po starcie z międzynarodowego lotniska Tehran-Imam Khomeini. Do zdarzenia doszło kilka godzin po zaatakowaniu przez Iran dwóch baz lotniczych w Iraku, w których stacjonują m.in. siły USA i Kanady. Ataki te były odwetem za zabicie przez USA irańskiego generała Ghasema Solejmaniego. Na pokładzie zestrzelonego samolotu zginęło 176 osób. W sobotę Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu.
Powiązany Artykuł
Iran przyznał się do zestrzelenia ukraińskiego samolotu. "Rezultat ludzkiego błędu"
"Poczekajmy na oświadczenia"
- Poczekajmy na wyniki śledztwa. Mam nadzieję, że to będzie umiędzynarodowione śledztwo. Już eksperci zagraniczni, m.in. z Boeinga, są tam na miejscu. Są także ukraińscy eksperci. Poczekajmy też na oświadczenia innych władz państwowych, chociażby właśnie Ukrainy, która była właścicielem tego samolotu - powiedział wiceminister.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] "Głęboko żałujemy tej strasznej pomyłki". oświadczenie prezydenta Iranu
W piątek irańskie władze zaprosiły ekspertów z firmy Boeing, aby włączyli się do śledztwa w sprawie katastrofy. W Iranie jest już grupa 45 ukraińskich specjalistów, wysłanych tam dla zbadania przyczyn wypadku. Agencja Irna poinformowała, że irański Urząd Lotnictwa Cywilnego zdecydował o zamiarze otwarcia czarnych skrzynek ukraińskiego samolotu. Zdaniem Iranu odzyskanie informacji z tych urządzeń może potrwać od miesiąca do dwóch.
REKLAMA
"Wszystko wskazuje, że doszło do pomyłki"
Powiązany Artykuł
Prezes ukraińskich linii lotniczych: wiedzieliśmy, że nie był to błąd załogi
- Iran przyznaje się do dokonania tego ataku, choć wskazuje na błąd ludzki i na to, że nie był to celowy atak. Wszystko wykaże oczywiście śledztwo, tutaj prezydent (Ukrainy - red.) Wołodymyr Zełenski nawołuje do umiędzynarodowienia śledztwa. Nie znamy zapisu oczywiście jeszcze z czarnych skrzynek, ale rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że doszło do jakiejś fatalnej pomyłki. Mamy nadzieję, że winni zostaną pociągnięci do odpowiedzialności. Zmarłym niestety nikt nie przywróci już życia, ale odpowiedzialność odszkodowawcza strony irańskiej w stosunku do rodzin, próba zadośćuczynienia powinna nastąpić - ocenił Marcin Przydacz.
- Mam głębokie przekonanie, że dojdzie do procesu i zostaną zidentyfikowani przede wszystkim ci, którzy popełnili ten błąd, jeśli to jest nieumyślny błąd, a następnie zostaną osądzeni w sprawiedliwym procesie - dodał wiceminister.
bb
REKLAMA