Trump: Rosja nie zamierza mi pomagać. To kampania dezinformacji Demokratów

W ubiegłym tygodniu przedstawiciele służb specjalnych USA poinformowali komisję do spraw wywiadu Izby Reprezentantów, że Rosja nadal ingeruje w amerykańską kampanię wyborczą. Z informacji przekazanych kongresmenom wynikało, że Moskwa działa na rzecz reelekcji Donalda Trumpa.

>>> [CZYTAJ TAKŻE]: "Przestańcie wspierać okrucieństwa reżimu Assada". Trump ostrzega Rosję

Fakt przekazania tych informacji komisji parlamentarnej rozgniewał prezydenta Stanów Zjednoczonych. Kilka dni temu odsunął ze stanowiska koordynatora służb wywiadowczych Josepha Maguire i zapowiedział powierzenie jego obowiązków przychylnemu mu ambasadorowi w Niemczech Richardowi Grenellowi.

Według amerykańskich mediów, Donald Trump był oburzony ustaleniami służb wywiadowczych. Uznał, że mogą one zostać wykorzystane przez Demokratów do walki politycznej. Dziś oskarżył rywali politycznych o manipulację.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Kampania prezydencka w USA. Publicysta: Bernie Sanders to skrajny lewicowiec

"Nie potrafią policzyć głosów"

"Została rozpoczęta kolejna kampania dezinformacji przez Demokratów w Kongresie, twierdzących, że Rosja woli mnie od nierobiących nic kandydatów Partii Demokratycznej, którzy po dwóch tygodniach nadal nie potrafią policzyć głosów w prawyborach w Iowa. Oszustwo numer 7" - napisał na Twitterze.

W przeszłości prezydent Trump podważał ustalenia służb wywiadowczych Stanów Zjednoczonych, że Rosja wspierała jego kandydaturę w kampanii wyborczej 2016 roku.

bartos