Pożary i ewakuacja dworca w Paryżu. Wszystko przez koncert kongijskiego artysty
Kilka niewielkich pożarów wybuchło w pobliżu paryskiej hali widowiskowo-sportowej Bercy, gdzie odbyła się demonstracja przeciwników koncertu kongijskiego gwiazdora muzyki rozrywkowej Fally'ego Ipupy. Spłonęło kilkadziesiąt skuterów, paliły się też kosze na śmieci.
2020-02-28, 21:30
W akcji uczestniczyło kilkanaście wozów straży pożarnej, która po kilkudziesięciu minutach walki z ogniem ugasiła wszystkie pożary. Policja aresztowała 23 osoby, które utrudniały prowadzenie akcji gaśniczej.
Powiązany Artykuł
Protesty przeciwko reformie emerytalnej we Francji. Interweniowała policja
Prewencyjnie ewakuowano część stacji kolejowej Gare de Lyon.
Muzyka "towarzysząca gwałtom"
Fally Ipupa to kontrowersyjna postać, oskarżana o bliskie relacje z byłym prezydentem Demokratycznej Republiki Konga Josephem Kabilą i jego następcą Felixem Tshisekedim. - To muzyka, która towarzyszy zabijaniu i gwałtom na kobietach i dzieciach - mówili uczestniczący w demonstracji przeciwnicy gwiazdora.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Francja sparaliżowana, rząd nie słucha Francuzów. Brutalne sceny na ulicach
REKLAMA
Jak pisze agencja AFP, występowi Ipupy w Paryżu towarzyszył duży niepokój władz miasta, które nie chciały dopuścić do zajść z powodu przyjazdu kongijskiego muzyka do Francji. Z tej przyczyny odmówiono legalnego zorganizowania siedmiu demonstracji.
mbl
REKLAMA