Katalońscy separatyści zapowiedzieli "ostateczną walkę" o niepodległość
Ponad 200 tys. separatystów z Katalonii wzięło udział w sobotę w wiecu w pobliżu granicy francusko-hiszpańskiej i zapowiedzieli "ostateczną walkę o niepodległość". W manifestacji wzięli udział: obecny premier Katalonii Quim Torra, a także były szef regionalnego rządu Carles Puigdemont.
2020-03-01, 04:20
Powiązany Artykuł
Media: szpiedzy Rosji byli w Katalonii podczas referendum, w tym podejrzany w sprawie Skripala
Podczas zorganizowanego we francuskim Perpignan wiecu Torra apelował m.in. o determinację w realizacji prawa do samostanowienia narodu katalońskiego. Wezwał też władze Hiszpanii do uwolnienia dziewięciu katalońskich polityków skazanych 14 października 2019 r. na 9-13 lat więzienia za organizację referendum niepodległościowego z 2017 r.
Powiązany Artykuł
Hiszpania: zwolennicy niepodległości Katalonii wtargnęli na dworzec kolejowy
Poszukiwany były premier Katalonii
Tysiące separatystów owacyjnie powitało na wiecu poszukiwanego przez władze w Madrycie byłego premiera Katalonii Carlesa Puigdemonta, dla którego wiec w Perpignan był wydarzeniem zorganizowanym najbliżej granicy z Hiszpanią od czasu jego ucieczki z kraju w 2017 r.
Puigdemont krótko po organizacji referendum w Katalonii i próbie ogłoszenia przez władze regionu niepodległości zbiegł w obawie przed aresztowaniem pod koniec października 2017 r. do Belgii . Hiszpania wystawiała za nim już trzykrotnie Europejski Nakaz Aresztowania (ENA).
Wybrany w maju ub.r. w wyborach do europarlamentu Puigdemont wezwał w sobotę Katalończyków do kontynuowania działań służących niepodległości regionu.
- Musimy teraz przezwyciężyć wątpliwości i błędy (…) w celu przygotowania się do ostatecznej walki o niepodległość - powiedział do tłumnie zgromadzonych separatystów, którzy deklarację Puigdemonta przyjęli brawami.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Parlament Katalonii zatwierdził ustawę ws. odłączenia się od Hiszpanii
Puigdemont wzywa do "zwalczania represji państwa"
Były premier Katalonii wskazał, że już przed plebiscytem w 2017 r. regionalny rząd spodziewał się wielu przeszkód w walce o niepodległość regionu. Puigdemont podkreślił, że kolejne trudności powinny zostać przezwyciężone “w trosce o przyszłość kolejnych katalońskich pokoleń”.
Podczas wiecu Puigdemont wezwał też katalońskich separatystów do wznowienia protestów ulicznych, a także do "zwalczania represji państwa" hiszpańskiego, które nazwał "frankistowską monarchią dziedziczną".
kstar
REKLAMA