Włoski minister obrony: będzie więcej wojska na ulicach
- Na ulice miast we Włoszech wyjdzie więcej wojska, ale nie będzie żadnej militaryzacji - zapewnił minister obrony Lorenzo Guerini w wywiadzie dla rzymskiego dziennika "Il Messaggero". Zwrócił uwagę na zaangażowanie lekarzy wojskowych w walkę z epidemią.
2020-03-21, 13:27
Powiązany Artykuł
Pierwsze ofiary w Singapurze i na Litwie. Włoskie badania choroby. Koronawirus na świecie
- Żadnej militaryzacji [nie będzie]. Nasz wysiłek jako Ministerstwa Obrony od pierwszego dnia jest częścią zaangażowania całego kraju i wszystkich instytucji - podkreślił szef resortu obrony.
Włoskie wojsko pomaga walczyć z koronawirusem
Lorenzo Guerini wymienił takie działania, jak tworzenie wojskowych szpitali polowych w Piacenzy, Bergamo, Cremie i Cremonie, przekazywanie namiotów dla potrzeb sanitarnych, wysyłanie lekarzy do szpitali potrzebujących wsparcia.
- Około 140 wojskowych lekarzy i pielęgniarzy natychmiast odpowiedziało na wezwania do [zaangażowania się w udzielanie] pomocy - dodał.
Odpowiedź na potrzeby lokalnych władz
Minister obrony wyjaśnił, że wojsko udziela wsparcia siłom policji w operacji patrolowania terytorium, gdy zwrócą się o to lokalne władze.
REKLAMA
- Jeśli wzrośnie zapotrzebowanie, siły zbrojne będą w stanie wykonać to, o co zostaną poproszone - zapewnił Guerini. Zaznaczył, że ludność docenia to, co robi wojsko. - Jest bardzo wysokie poczucie odpowiedzialności obywatelskiej - podkreślił włoski minister obrony.
Powiązany Artykuł
"Z tej sytuacji możemy wyjść tylko razem". Papież apeluje o solidarność
Żołnierze patrolują między innymi ulice Mediolanu, gdzie czuwają nad przestrzeganiem przez mieszkańców zakazu wychodzenia z domu bez uzasadnionej potrzeby.
jmo
REKLAMA