Szef MSZ: potrzeba większego zaangażowania finansowego UE w czasie pandemii

Czaputowicz w rozmowie z "Rzeczpospolitą" został zapytany o to, czy Unia Europejska stanęła na wysokości zadania w związku z pandemią koronawirusa.

Powiązany Artykuł

Prof. Żurawski vel Grajewski: obraz potęgi UE był wykreowany przez propagandę

"W zagrożeniu widać, kto jest suwerenem"

Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz stwierdził, że Unia Europejska "raczej" wypełnia swoje zadania.

- Unia funkcjonuje, europejskie regulacje obowiązują, są organizowane wideokonferencje, poluzowano rygory budżetowe, by ułatwić przezwyciężenie kryzysu. Nikt też nie oczekiwał ze strony Brukseli jakichś szczególnych działań. Zapewnienie bezpieczeństwa to zadanie państw członkowskich, to one przejęły inicjatywę. W sytuacjach zagrożenia widać więc z całą wyrazistością, kto jest suwerenem - powiedział Jacek Czaputowicz w opublikowanej w piątek w "Rzeczpospolitej" rozmowie.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Te fundusze i tak miały trafić do Polski". Ryszard Czarnecki o pomocy KE w walce z pandemią

REKLAMA

Jak podkreślił szef MSZ, to władze narodowe podejmują kluczowe decyzje: kogo wpuścić na swoje terytorium, jakie ograniczenia wprowadzić dla obywateli, kiedy wygasić gospodarkę. Jego zdaniem, w tych nadzwyczajnych okolicznościach ujawniły się rzeczywiste relacje między Unią i jej krajami członkowskimi.

Sytuacja Włoch wobec pandemii

Zdaniem Czaputowicza, sytuacja Włoch ogarniętych koronawirusem jest bardzo trudna, oczekiwania premiera Włoch Giuseppe Conte wobec Unii są zrozumiałe. Włochy domagają się wyemitowania unijnych obligacji na walkę z pandemią.

- Zobaczymy, w jakim kierunku rozwinie się ta epidemia, czy w takim samym stopniu dotknie inne kraje członkowskie. Polska jest zwolennikiem większego zaangażowania finansowego Brukseli, ale trzeba też pamiętać, że Unia nie ma własnych środków, tylko bazuje na tym, co przekażą jej poszczególne państwa. Opowiadaliśmy się za ambitnym budżetem UE, ale jak dotychczas nie zostało to przyjęte. Unia Europejska może więc oddziaływać poprzez stosowanie mechanizmów regulacyjnych, np. odnośnie do limitów deficytu budżetowego - tłumaczył minister.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] "Wyhamowanie rozwoju jest nagłe, brutalne". Premier Francji o wpływie wirusa na gospodarkę

REKLAMA

Czaputowicz podkreślił, że Polska stara się "walczyć o każde życie". - Równocześnie analizujemy, co robią inne państwa, aby korzystając z ich doświadczeń, samemu przygotować jak najlepszą odpowiedź. Widząc, co się dzieje na południu Europy, rząd bardzo szybko wprowadził zakaz zgromadzeń, kwarantannę dla przyjeżdżających, zamknął szkoły, starając się w ten sposób ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa - powiedział.

jmo