Problemy policji we Francji. Ramadan, oskarżenia o rasizm i epidemia koronawirusa
Francuska policja znalazła się pod presją, z jednej strony z powodu trwającego od piątku ramadanu i zaleceń łagodzenia w tym czasie kontroli, z drugiej przez oskarżenia o stosowanie nieuzasadnionej przemocy i rasizm wobec mieszkańców tzw. trudnych przedmieść.
2020-04-27, 12:20
W niedzielę w mediach społecznościowych znany lewicowy działacz i dziennikarz Taha Bouhafs opublikował nagrania zatrzymań policyjnych, w czasie których policjanci stosują przemoc i używają rasistowskich określeń pod adresem zatrzymanych w departamencie Seine-Saint-Denis na przedmieściach Paryża.
Policja poinformowała w poniedziałek, że ustalana jest tożsamość policjantów dokonujących zatrzymania.
Powiązany Artykuł
"Ludzie są głodni". Zamieszki na przedmieściach Paryża mimo pandemii koronawirusa
Deputowany skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej Eric Coquerel z Seine-Saint-Denis potępił na Twitterze zachowania policjantów, określając je jako "nie do przyjęcia".
"Niezrozumiała inicjatywa"
Tymczasem duże kontrowersje wśród policjantów i francuskich mediów budzi notatka wysłana w piątek przez szefa dyrekcji bezpieczeństwa publicznego (DDSP) w departamencie Calvados w Normandii z poleceniem, aby w czasie ramadanu ograniczyć kontrole policyjne w dzielnicach zamieszkanych przez muzułmanów.
REKLAMA
- Nigdy nie było instrukcji mających na celu złagodzenie kontroli na żadnym terytorium Republiki. Interweniujemy na wszystkich terytoriach - zapewnił sekretarz stanu w MSW Laurent Nunez.
"Jest to niezrozumiała lokalna inicjatywa, w sprawie której dyrektor generalny policji krajowej poprosił o raport" - komentują źródła w MSW, cytowane w poniedziałek przez dziennik "Le Figaro".
Zamieszki na przedmieściach
- W przeciwieństwie do tego, co zostało powiedziane i powtórzone przez rząd, ta notatka dowodzi, że policja została poinstruowana, aby nie chodzić do niektórych miejsc - powiedział dziennikowi "Le Parisien" sekretarz związku policyjnego Alliance Fabien Vanhemelryck.
Powiązany Artykuł
Incydent drogowy z udziałem policji doprowadził do zamieszek we Francji
W zeszłym tygodniu dochodziło do zamieszek na przedmieściach stolicy w tzw. koronie Paryża z udziałem młodych ludzi, którzy podpalali samochody i kontenery na śmieci. Patrole policji obrzucane były racami i fajerwerkami.
REKLAMA
Cytowani przez media policjanci mówili anonimowo, że są przeciążeni i nie są w stanie równocześnie kontrolować przestrzegania kwarantanny w czasie kryzysu sanitarnego oraz prowadzić akcji na przedmieściach miast przeciwko buntującej się młodzieży.
jp
REKLAMA