"Honorujemy siły wolności, które pokonały tyranię". Trump w 75. rocznicę zakończenia II WŚ
- Większość z tych, którzy zginęli w Europie to cywile, w tym 6 milionów Żydów i miliony innych ludzi z Polski i byłego ZSRR - przypomniał prezydent USA Donald Trump w swoim przesłaniu z okazji obchodów 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej w Europie.
2020-05-09, 00:40
Powiązany Artykuł

Mosbacher: Ameryka na zawsze pozostanie wdzięczna Polakom walczącym na frontach II wojny światowej
W zamieszczonym na stronie Białego Domu przesłaniu Trump stwierdził, że 8 maja "honorujemy siły wolności, które pokonały tyranię". - Składamy hołd tym, którzy służyli, i zatrzymujemy się, aby pamiętać o tych, którzy dali z siebie wszystko w obronie płomieni wolności - dodał.
W ocenie prezydenta USA kampania wyzwalająca Europę od faszyzmu stanowi "smutne przypomnienie jaka jest cena wolności".
Powiązany Artykuł

75. rocznica zakończenia II wojny światowej. Powstanie Warszawskie: 63 dni walki o wolność
"Większość z tych, którzy zginęli w Europie to cywile"
W przesłaniu Trump odnotował, że w II wojnie światowej w Europie śmierć poniosło ponad 30 milionów osób. - Większość z tych, którzy zginęli w Europie to cywile, w tym 6 milionów Żydów i miliony innych z Polski i byłego ZSRR - podkreślił.
Przypomniał jednocześnie o ponad dwóch milionach żołnierzy amerykańskich walczących w II wojnie światowej w Europie oraz na Oceanie Atlantyckim i o tym, że ponad 186 tys. z nich poniosło śmierć.
REKLAMA
- Większość z tych ofiarnych i bohaterskich wojowników nie zaznała życia w zamożnej Ameryce. Dorastali w czasach Wielkiego Kryzysu, kiedy perspektywy gospodarcze Ameryki wydawały się ponure. Jednak odpowiedzieli na wezwanie naszego kraju, ponieważ wierzyli w zasady leżące u podstaw naszego narodu - mówił prezydent USA.
Powiązany Artykuł

Rocznica zakończenia II wojny światowej. Polscy dyplomaci oddali hołd poległym żołnierzom
"Wielu nigdy nie podróżowało poza swój stan..."
- Pochodzili z równin na Środkowym Zachodzie, przemysłowych miast, rozległych pól wiejskiej Ameryki i rozwijających się miast naszego kraju. Wielu nigdy nie podróżowało poza swój stan, ale powędrowało tysiące mil po całym świecie, by spotkać swoich despotycznych wrogów na plażach Francji, w lasach Belgii, na wzgórzach Włoch i na setkach innych pól bitewnych w Europie i Afryce Północnej - czytamy w przesłaniu.
W jego końcowym fragmencie, odnosząc się do pandemii koronawirusa, prezydent Stanów Zjednoczonych wyraził przekonanie, że - tak jak "było to wiele razy wcześniej" - "Ameryka zwycięży", a Stany Zjednoczone staną się "silniejszym i bardziej zjednoczonym państwem".
Prezydent USA w towarzystwie pierwszej damy Melanii Trump złożył wieniec pod pomnikiem II wojny światowej w centrum Waszyngtonu. Spotkał się tam m.in. z amerykańskimi weteranami tego konfliktu. Rozmawiał z nimi z zachowaniem wymaganego w trakcie epidemii dystansu ok. dwóch metrów.
REKLAMA
pb
REKLAMA