50 euro za filiżankę kawy. Włosi wspierają restauratorów symbolicznym gestem
50 euro za filiżankę kawy - tyle zapłaciło dwóch klientów w różnych częściach Włoch w pierwszym dniu dalszego odmrażania kraju i otwarcia lokali gastronomicznych. Obaj zrobili to dobrowolnie, symbolicznie wspierając pracowników branży w kryzysie.
2020-05-19, 03:37
Pierwsze opisane przez media zdarzenie miało miejsce w barze w mieście Marsala na Sycylii. Stały klient otwartego po przerwie baru zamówił tam pierwszą kawę od marca.
Powiązany Artykuł
"Można ruszyć z miejsca". Premier Włoch zatwierdził otwarcie gospodarki
Dostał rachunek na 80 eurocentów. Zapłacił 50 euro
Mężczyzna dostał rachunek na 0,80 euro. Wręczył kasjerce 50 euro mówiąc, aby zatrzymała resztę. - Byliście zamknięci przez 50 dni. To minimum, co mogę zrobić - powiedział.
Kiedy kobieta próbowała wręczyć mu resztę, klient wyjaśnił: "Ja mam szczęście. Mam pensję urzędnika państwowego i jestem opłacany także z twoich podatków". Następnie wyszedł mówiąc "do jutra".
Podobna sytuacja w innej części kraju
Kilka godzin później podobna wiadomość napłynęła z okolic miasta Ascoli Piceno w regionie Marche. W miejscowości Carassai stały klient tamtejszego baru również dał za kawę 50 euro i odmówił przyjęcia reszty.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Włoskie kościoły znów zaczną się zapełniać. Jest porozumienie ws. mszy świętych
- Jestem bardzo zadowolony. Uznałem to za sygnał świadczący o trosce wobec trudności, jakie przeżywam - powiedział agencji Ansa właściciel baru Rino Spaccasassi.
jmo
REKLAMA