Nowa Zelandia pokonała koronawirusa. Wyzdrowiał ostatni pacjent
Nowa Zelandia ogłosiła, że pozbyła się koronawirusa. To pierwsze państwo na świecie, gdzie nie ma już aktywnych przypadków patogenu. Od godz. 14 polskiego czasu w kraju zdejmowane są wszystkie restrykcje. Zamknięte pozostaną jedynie granice.
2020-06-08, 12:27
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Australia i Nowa Zelandia zamykają granice w związku z pandemią koronawirusa
Koronawirus pojawił się w 5-milionowej Nowej Zelandii 28 lutego, a wkrótce potem władze wprowadziły szereg obostrzeń. Do tej pory COVID-19 kosztował tam życie 22 osób, a liczba wszystkich zakażeń wynosi półtora tysiąca.
- Reakcja na koronawirusa. Nowa Zelandia nie przyjmie przybywających z Chin
- Nowe dane o ofiarach koronawirusa. Epicentrum pandemii w Ameryce Południowej
Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern poinformowała, że koronawirus nie przenosi się już na nowe osoby. - Nie mamy już aktywnych przypadków wirusa - powiedziała premier.
- W ciągu 17 dni przetestowaliśmy 40 tys. osób i u żadnej z nich nie było wyniku pozytywnego. Od 12 dni nie przyjęliśmy żadnej nowej osoby do szpitala, a od czasu ostatniego przeniesienia się wirusa na nową osobę minęło 40 dni - dodała Jacinda Ardern.
REKLAMA
"Nie trzeba już nosić maseczek ani zachowywać dystansu"
Powiązany Artykuł
COVID-19 pochodzi z laboratorium w Wuhanie? Premier Australii: brak dowodów
Władze ogłosiły też, że zdejmują właśnie wszystkie restrykcje, związane z koronawirusem. Nie trzeba już nosić maseczek ani zachowywać dystansu. Jedynie granice kraju pozostaną zamknięte dla cudzoziemców.
Nowa Zelandia była już wcześniej chwalona przez ekspertów za szybkie i zdecydowane działania w obliczu pandemii. Kraj wychodzi z koronawirusa w czasie, gdy liczba ofiar COVID-19 na całym świecie wynosi 406 tys. Wirus najszybciej rozprzestrzenia się teraz w Brazylii, Meksyku i Stanach Zjednoczonych.
pb
REKLAMA
REKLAMA