Francuskim hotelom i restauracjom grozi plajta
To konsekwencje epidemii koronawirusa i związanej z nią kwarantanny. Jednej trzeciej francuskich hoteli grozi likwidacja. Oznacza to także masowe zwolnienia pracowników zatrudnionych w tej gałęzi gospodarki, a Francja była najczęściej odwiedzanym przez turystów państwem świata.
2020-08-01, 22:06
Powiązany Artykuł
"Rekordowa liczba nowych zakażeń koronawirusem". Prawie 300 tys. zakażeń na dobę
Do Francji nie mają wstępu turyści z państw najbardziej zagrożonych koronawirusem, a są to jednocześnie goście, którzy najliczniej przybywali tam przed wybuchem epidemii. Głównie chodzi o Chiny, Stany Zjednoczone, ale także o kraje Ameryki Południowej - głównie o Brazylię.
Posłuchaj
O problemach branży hotelarskiej we Francji w relacji Marka Brzezińskiego z Paryża (IAR) 0:46
Dodaj do playlisty
Czytaj także:
W 2018 roku Francję odwiedziło 89 milionów turystów. W hotelarstwie zatrudnionych jest ponad 180 tysięcy osób, wiele z nich straci pracę. Większość Francuzów postanowiła spędzić urlop w swoim kraju. Pod Wieżą Eiffele’a częściej niż chiński czy angielski słychać teraz francuski.
paw/
REKLAMA
REKLAMA