Zakończyła się historyczna misja NASA. Astronauci szczęśliwie wrócili na ziemię
Załogowa kapsuła Dragon pomyślnie wodowała w niedzielę w Zatoce Meksykańskiej u wybrzeży Florydy. Podróżowało nią dwóch amerykańskich astronautów, którzy spędzili dwa miesiące na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Bob Behnken i Doug Hurley czują się dobrze.
2020-08-02, 21:45
Wodowanie przebiegło zgodnie z planem. U wybrzeży Florydy panuje dobra pogoda. W pobliżu kapsuły znajduje się statek, który ma podpłynąć do niej i przejąć astronautów.
- Przekażcie, że czujemy się dobrze - poinformowali po pomyślnym wodowaniu astronauci.
Powiązany Artykuł
Krok w stronę kolonizacji Czerwonej Planety. Misja MARS 2020 wystartowała
Wodowanie jest pierwszą tego rodzaju operacją przeprowadzoną przez NASA od 1975 roku.
REKLAMA
Na chwilę przed wodowaniem - tak jak było przewidziane - na około sześć minut utracono kontakt z kapsułą. Pędzący do 28 tys. kilometrów na godzinę Dragon pokonał trasę z południowej Nowej Zelandii na Florydę w około 37 minut.
"Astronauci zakończyli pierwsze wodowanie od 45 lat. Bardzo ekscytujące!" - napisał amerykański prezydent na Twitterze, dodając krótki film, przedstawiający moment, w którym kapsuła na spadochronach wylądowała w Zatoce Meksykańskiej u wybrzeży zachodniej Florydy. "Wspaniale jest witać astronautów NASA powracających na Ziemię po bardzo udanej dwumiesięcznej misji. Dziękuję wszystkim!" - dodał Donald Trump.
REKLAMA
Wkład Elona Muska
Dragon, którą wyniosła pod koniec maja na orbitę rakieta Falcon 9, wykonała na zlecenie NASA firma SpaceX. Po raz pierwszy w kosmos dowiózł astronautów statek wyprodukowany przez prywatną firmę.
Równocześnie była to pierwsza załogowa misja na ISS z terytorium USA od prawie 10 lat.
jp
REKLAMA
REKLAMA