Brutalne interwencje, setki zatrzymanych. Dramatyczne sceny na ulicach białoruskich miast

Co najmniej 259 osób zatrzymano w środę w czasie protestów na Białorusi - informuje centrum praw człowieka Wiosna. Lista nie jest pełna. Białorusini protestowali przeciwko niezapowiedzianemu i potajemnemu zaprzysiężeniu Alaksandra Łukaszenki na prezydenta. Środowe protesty były rozpędzane brutalnie i z użyciem siły.

2020-09-24, 10:05

Brutalne interwencje, setki zatrzymanych. Dramatyczne sceny na ulicach białoruskich miast

Milicja potwierdziła jedynie użycie armatek wodnych. Z nagrań i relacji świadków wynika jednak, że stosowano także gaz łzawiący i granaty hukowe.

Powiązany Artykuł

Łukaszenka 1200.jpg
"Wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe". UE nie uznaje Łukaszenki za prezydenta

Świadkowie mówili też o tym, że w kilku miejscach Mińska słychać były wystrzały. Internetowa Nasza Niwa opublikowała zdjęcie czytelnika, na którym widać łuski od gumowych kul, które miały być znalezione w okolicach metra Puszkińska.

Zatrzymania nie tylko w Mińsku

Na liście Wiosny jest informacja o zatrzymanych nie tylko w Mińsku, ale także w Grodnie, Homlu, Mohylewie, Połocku, Borysowie, Baranowiczach, Postawach.

W czasie zatrzymań w Mińsku co najmniej kilka osób odniosło obrażenia. Na liście Wiosny jest informacja o jednej osobie z obrażeniami twarzy i jednej osobie zabranej przez karetkę. Na zdjęciach ze stolicy widać inne osoby, które ucierpiały, np. mężczyznę i kobietę, którym opatrywano rany głowy.

REKLAMA

Wiadomo również - z relacji mediów - o zatrzymaniach w Brześciu.

Czytaj także:

W czasie protestów późnym wieczorem kierowcy i demonstranci blokowali ulice, w niektórych miejscach doszło do bójek z milicją i funkcjonariuszami wojsk wewnętrznych. Na nagraniach widać, że zatrzymywali oni samochody, wybijali w nich szyby.

Media szacują, że na ulice wyszło w stolicy kilka tysięcy ludzi. W środę Alaksandr Łukaszenka objął urząd prezydenta. Ceremonia inauguracji odbyła się bez zapowiedzi i w tajemnicy. Media państwowe poinformowały o niej po fakcie. Na uroczystość nie zaproszono przywódców innych państw ani korpusu dyplomatycznego. W telewizji państwowej nie pokazano transmisji na żywo.

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej