Polska i Węgry reagują na kwestię praworządności w UE. Powstanie wspólny instytut
Polska i Węgry stworzą wspólny instytut oceny stanu praworządności w krajach UE. Poinformował o tym po rozmowie z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem minister spraw zagranicznych Węgier, Péter Szijjártó. Jak wyjaśnił, chodzi o zapobieżenie stosowaniu wobec naszych krajów podwójnych standardów.
2020-09-28, 17:29
Po spotkaniu w Budapeszcie z Rauem Szijjártó ocenił, że unijny raport o praworządności, który ma być wkrótce omawiany w Brukseli, będzie raczej stanowił wyraz politycznego stanowiska niż opracowanie o jakimkolwiek stopniu rzetelności.
"Jak worki treningowe"
Powiązany Artykuł
"Wspólnota państw, które mają bardzo podobne doświadczenia". Szef MSZ o Trójmorzu
- Celem instytutu jest to, by nie brano nas za głupców - wyjaśnił gospodarz spotkania, dodając, że nasze kraje mają dość "traktowania nas przez niektórych zachodnioeuropejskich polityków jak worki treningowe".
- Instytut ma zbadać stosowanie praworządności w całej Unii, by w ten sposób zapobiec stosowaniu podwójnych standardów wobec Polski i Węgier - dodał Szijjártó.
- Szef polskiego MSZ nie wyklucza sankcji na Białoruś, jeśli nie zdecyduje się na to UE
- Starcia w rejonie Górskiego Karabachu. Szef MSZ: jedyna rozsądna droga to zawieszenie broni
Na problemy krajów zachodnich z przestrzeganiem praw człowieka zwrócił uwagę eurodeputowany Joachim Brudziński. Polityk odniósł się do opublikowanego przez ambasador USA, ale podpisanego przez ambasadorów wielu krajów unijnych listu, w którym zasugerowano, że w Polsce są dyskryminowane osoby LGBT.
REKLAMA
TVP Info/pkr
REKLAMA