"Sankcje nie działają". Nawalny wzywa do działań wobec rosyjskich oligarchów
Powracający do zdrowia w Niemczech Aleksiej Nawalny, w rozmowie z dziennikiem "Bild", wezwał Unię Europejską do podjęcia radykalnych działań przeciwko oligarchom z otoczenia Kremla, zamieszanych w próbę jego otrucia. Jak przekonywał, potrzebne są działania wymierzone w oligarchów, bowiem "sankcje na cały kraj nie działają".
2020-10-07, 04:16
- Najważniejsze jest nałożenie zakazów wjazdu na spekulantów reżimu i zamrożenie ich aktywów - powiedział Nawalny - Oni defraudują pieniądze, kradną miliardy, a w weekendy latają do Berlina lub Londynu, kupują drogie mieszkania i siedzą tam w kawiarniach - mówił rosyjski opozycjonista.
Powiązany Artykuł
Nawalny: mój stan znacznie się poprawił, ku zaskoczeniu lekarzy
Zdaniem Aleksieja Nawalnego, Rosja nie prowadzi żadnego śledztwa w sprawie próby otrucia go. - Nie ma nawet próby tworzenia pozorów, że prowadzą śledztwo - powiedział krytyk Kremla i powtórzył swoje stanowisko, że zamach na jego życie był bezpośrednim rozkazem Putina.
Eksperci potwierdzają: to nowiczok
We wtorek rząd Niemiec oświadczył, że ustalenia Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potwierdzają, iż wobec Nawalnego użyto substancji należącej do grupy tzw. Nowiczoków - bojowych środków trujących.
Czytaj także:
- Aleksiej Nawalny o próbie otrucia: to Putin stał za zamachem na moje życie
- Próba otrucia Nawalnego. Przywódcy UE potępili atak, wzywają Rosję do przeprowadzenia śledztwa
- Premier w Brukseli: po próbie otrucia Nawalnego nie można kontynuować budowy Nord Streamu 2
OPCW przeprowadziła własne badania próbek pobranych od Aleksieja Nawalnego i "są one zgodne z wynikami ze specjalnych laboratoriów z Niemiec, Szwecji i Francji" - poinformował rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. Jak dodał, stanowią one potwierdzenie, że Nawalny padł ofiarą środka z grupy tzw. nowiczoków.
REKLAMA
mbl
REKLAMA