Donald Trump mówi o "nielegalnych głosach". Internauci znajdują dowody

Od momentu w którym aktualnie urzędujący prezydent USA Donald Trump zasugerował, że podczas wyborów prezydenckich w USA mogło dojść do fałszerstw, z godziny na godzinę przybywa w Internecie nagrań lub zdjęć sugerujących, że przy liczeniu głosów dochodziło do nieprawidłowości. 

2020-11-06, 10:43

Donald Trump mówi o "nielegalnych głosach". Internauci znajdują dowody

Mija kolejny już dzień, w którym Amerykanie nie wiedzą, kto zostanie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Co więcej, wszystko wskazuje na to, że na oficjalne i końcowe już wyniki przyjdzie jeszcze poczekać. Niektóre stany zapowiadają, że zliczenie wszystkich głosów może zając jeszcze kilka dni. 

Na ulicach wielu amerykańskich miast dochodzi do protestów, zarówno zwolenników Donalda Trumpa jak i Joe Bidena, choć te zdawały się być do przewidzenia. Jedni i drudzy domagają się "zliczenia każdego głosu", podnosząc hasła, że "każdy głos się liczy". 

Powiązany Artykuł

poczta usa pap 1200.jpg
Wybory w USA. Pracownik poczty aresztowany za kradzież kart do głosowania

Do rozgrzanych już do czerwoności emocji Amerykanów, którzy wciąż czekają na wynik wyborów, dochodzą wypowiedzi Trumpa, który sugeruje, że w tegorocznych wyborach mogło dojść do nieprawidłowości, czy nawet fałszerstw. 

Wpisy Donalda Trumpa na Twitterze są regularnie oznaczane, jako wpis, który "zawiera treści, które mogą wzbudzać kontrowersje lub wprowadzać w błąd w kwestiach dotyczących udziału w wyborach lub innej procedurze obywatelskiej". Co sugeruje, że wpisy obecnego prezydenta szerzą dezinformację lub wprowadzają w błąd wyborców. 

REKLAMA

Wpisy Donalda Trumpa na portalu Twitter, dot. wyborów prezydenckich w USA. Wpisy Donalda Trumpa na portalu Twitter, dot. wyborów prezydenckich w USA.

Powiązany Artykuł

pap liczenie głosów Stany Zjednoczone wybory 1200.jpg
Wciąż nie znamy zwycięzcy wyborów w USA. Bliżej prezydentury Biden, Trump zapowiada pozwy

Prezydent USA wskazał na szereg nieprawidłowości wyborczych w różnych stanach - na przykład utrudnianie obserwatorom nadzorowania liczenia głosów. Jego sztab wyborczy na razie jednak nie przedstawił dowodów oszustwa wyborczego na masową skalę.

Internet nie pozostaje dłużny

Pomimo iż sztab Trumpa nie przedstawił do tej pory jasnych i dokładnych dowodów oszustwa wyborczego, Internauci nie pozostają w tyle. W Internecie wręcz wrze od nagrań czy zdjęć, które mają przedstawiać fałszerstwa wyborcze chociażby w komisjach wyborczych. 

Oto kilka z nich:

Powiązany Artykuł

pap donald trump  1200 (1).jpg
Donald Trump: jeśli policzymy legalne głosy, to wygrywam z łatwością

Przerwana konferencja

Donald Trump wydał także oświadczenie, przemawiając z Białego Domu. Zasugerował, że podczas głosowania doszło do nieprawidłowości. Według prezydenta USA jego zwycięstwo mogło zostać "skradzione". – Jeśli zliczyć legalnie oddane głosy, to łatwo wygrywam. Jeśli wliczać nielegalne, to mogą próbować ukraść nam te wybory – powiedział Trump, nie przedstawiając jednak żadnych dowodów na fałszerstwa wyborcze.

REKLAMA

Jednak zarzuty stawiane przez obecnego prezydenta zdecydowanie nie spodobały się stacjom MSNBC i CNBC, które zdecydowały tę transmisję przerwać. 

Prowadzący MSNBC, po przerwaniu transmisji na żywo, przekazał widzom, że słowa Trumpa są niezgodne z prawdą i "nie ma żadnych nielegalnych głosów, o których wiemy. Nie ma też zwycięstwa Trumpa".

Konferencje w całości wyemitowały stacje CNN i FOX NEWS.

REKLAMA

twitter/youtube/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej