Wciąż nie znamy zwycięzcy wyborów w USA. Bliżej prezydentury Biden, Trump zapowiada pozwy
Były wiceprezydent w administracji Baracka Obamy Joe Biden jest coraz bliżej wygranej w Pensylwanii, która może przesadzić o jego zwycięstwie wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Kandydat Demokratów apeluje do swoich zwolenników o spokój i cierpliwość. Tymczasem Donald Trump zapowiada kolejne pozwy sądowe i sugeruje oszustwa wyborcze.
2020-11-06, 06:02
Joe Biden ma w tej chwili 253 głosy elektorskie. Dzięki Pensylwanii, dysponującej dwudziestoma głosami, były wiceprezydent przekroczyłby granicę 270 głosów elektorskich wymaganych do zwycięstwa w wyborach.
Powiązany Artykuł
Donald Trump: jeśli policzymy legalne głosy, to wygrywam z łatwością
Polityk Partii Demokratycznej ma na to dużą szansę, ponieważ głosy, które pozostały do przeliczenia w tym stanie są głosami korespondencyjnymi, które w zdecydowanej większości przesyłali zwolennicy Demokratów.
Były wiceprezydent może też wygrać w Nevadzie, Arizonie i Georgii.
REKLAMA
Posłuchaj
Biden bliżej prezydentury, Trump krytykuje. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR) 0:56
Dodaj do playlisty
Zobacz także:
Trump: będą próbowali ukraść nam te wybory
Prezydent Donald Trump podczas konferencji prasowej w Białym Domu powtórzył swoje twierdzenie, że stał się ofiarą oszustwa.
- Jeśli policzymy legalne głosy, to wygrywam z łatwością. Jeśli policzymy głosy nielegalne to będą próbowali ukraść nam te wybory - mówił prezydent USA. Jego sztab nie przedstawił jak dotąd dowodów manipulacji wyborczych na masową skalę, które mogłyby mieć istotny wpływ na wyniki głosowania.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Wybory w USA. Biden: nie mam wątpliwości co do swojej wygranej
Prawnicy Donalda Trumpa przegrali wczoraj dwa wyborcze procesy. Sąd w Michigan nie zgodził się na przerwanie liczenia głosów, a sąd w Georgii odrzucił twierdzenia sztabu Donalda Trump o 53 głosach oddanych bezprawnie. Prezydent USA zapowiada kolejne pozwy sądowe.
ms
REKLAMA