"Przerwać oszustwo". Tysiące ludzi na marszu poparcia dla Donalda Trumpa
Tysiące zwolenników Donalda Trumpa protestowało w Waszyngtonie przeciwko uznaniu Joe Bidena za zwycięzcę wyborów prezydenckich. Uczestnicy manifestacji twierdzili, że głosowanie zostało sfałszowane. Prezydent Trump pozdrowił uczestników z okna limuzyny, ale nie wypowiedział się publicznie.
2020-11-15, 04:00
Powiązany Artykuł
Media: wyborcze pojedynki w USA rozstrzygnięte we wszystkich stanach
"Trump 2020", "Kochamy prezydenta Trumpa", "Przerwać oszustwo" - takie transparenty nieśli zwolennicy amerykańskiego prezydenta. Wielu przybyło do stolicy z sąsiednich stanów - Wirginii, Wirginii Zachodniej, Karoliny Północnej, Pensylwanii a nawet Ohio.
- "Sfałszowane wybory!". Donald Trump na Twitterze
- Wybory w USA. Prawnik: wynik potyczki sądowej może okazać się dla Trumpa zwycięski
Entuzjazm uczestników protestów wywołał przejazd przez plac, na którym odbywała się manifestacja, kolumny limuzyn z prezydentem USA. Donald Trump przez okno pozdrawiał swoich zwolenników po czym udał się na rundę golfa do swojego klubu golfowego w Sterling pod Waszyngtonem.
Powiązany Artykuł
"Powstali z grobów, aby głosować". Kontrowersje wokół wyborów prezydenckich w USA
Uczestnicy demonstracji podkreślali, że wierzą prezydentowi, iż doszło do poważnego oszustwa wyborczego i przekonywali że to Donald Trump wygrał wybory. Odpowiedzialni za proces wyborczy urzędnicy stanowi z obu partii twierdzą, że poważniejsze nieprawidłowości podczas głosowania nie miały miejsca.
REKLAMA
Posłuchaj
Lokalne media oszacowały liczbę uczestników manifestacji na kilkanaście tys. osób. Organizatorzy twierdzą, że było ich znacznie więcej. Władze stolicy nie podały własnych szacunków.
Odbywające się w ciągu dnia przemarsze przez miasto miały pokojowy charakter. Jednak po zmroku doszło do wielu incydentów. Podczas jednego z nich przeciwnicy Donalda Trumpa wyrwali jego zwolennikom flagę z napisem "Trump 2020" a następnie ją spalili.
Zniszczono też stragan z gadżetami wyrażającymi poparcie dla prezydenta. Doszło też do kilku bójek podczas których interweniowała policja. Co najmniej 10 osób zostało aresztowanych.
***
fc/pb
REKLAMA
REKLAMA