Fundusze UE powiązane z praworządnością. Mechanizm krytykuje premier Słowenii

Premier Słowenii zaapelował o uszanowanie kompromisu z lipcowego szczytu w sprawie unijnego budżetu i skrytykował mechanizm uzależniający wypłatę funduszy od praworządności. Janez Jansa wysłał list do przewodniczących unijnych instytucji. Opublikowały go słoweńskie media.

2020-11-18, 06:41

Fundusze UE powiązane z praworządnością. Mechanizm krytykuje premier Słowenii
Premier Słowenii Janez Jansa. Foto: EPA/FRANCISCO SECO / POOL Dostawca: PAP/EPA

Posłuchaj

Posłuchaj

Premier Słowenii apeluje o uszanowanie lipcowego kompromisu ws. budżetu i krytykuje mechanizm warunkowości. O szczegółach z Brukseli korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka (IAR) 0:55
+
Dodaj do playlisty

Premier Słowenii określił porozumienie na lipcowym szczycie jako wyjątkowy pokaz jedności krajów członkowskich. "Wybór jest prosty - uszanowanie lipcowego porozumienia to odpowiedzialne podejście dla dobra przyszłości Unii, a jego zignorowanie wręcz przeciwnie" - czytamy w liście.

Powiązany Artykuł

Unia europejska parlament europejski free shutt 1200 .jpg
Weto ws. budżetu UE. Prof. Grabowska: to jest normalny mechanizm wyrażania sprzeciwu

Odnosząc się do mechanizmu warunkowości szef słoweńskiego rządu napisał, że to nie większość krajów powinna oceniać praworządność, ale niezależne sądy, bo musi to być orzeczenie prawne, a nie polityczna decyzja.

Słowenia w drugiej połowie przyszłego roku będzie kierować pracami Unii. Niektórzy politycy wiążą z tym nadzieję, ale mało prawdopodobne wydaje się, by pakiet budżetowy nie został do tego czasu uzgodniony.

REKLAMA

Czytaj także:

Jeśli nie uda się to w tym roku, a w Brukseli dyplomaci i urzędnicy wierzą, że kompromis jednak zostanie osiągnięty, wtedy od stycznia przewodnictwo w Unii przejmie Portugalia.

Podczas wczorajszej wideokonferencji z udziałem unijnych ministrów do spraw europejskich przedstawicielka Portugalii poparła bez zastrzeżeń pakiet budżetowy. Powiedziała, że duch lipcowego szczytu został zachowany i apelowała o szybkie porozumienie.

- Czasu jest coraz mniej. Jesteśmy w środku drugiej fali pandemii, stoimy na krawędzi katastrofy społeczno-gospodarczej, nie czas na rozgrywki - powiedziała Ana Paula Zacarias.

REKLAMA

paw/

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej