Unijny spór o elektrownię w Turowie. Komisja PE zapoznała się z petycją mieszkańców regionu
Podczas obrad komisji petycji Parlamentu Europejskiego w Brukseli zaprezentowano wniosek, pod którym podpisało się prawie 30 tysięcy mieszkańców regionu turowskiego, w obronie tamtejszej elektrowni. To odpowiedź na petycję organizacji ekologicznych z Polski i Czech, które przekonują o szkodliwym wpływie kompleksu w Turowie na ujęcie wody pitnej po stronie czeskiej i domagają się jego zamknięcia.
2020-12-02, 17:51
Powiązany Artykuł

Kurtyka: konieczne dostosowanie tempa transformacji do uwarunkowań społeczno-gospodarczych państw
Petycję obrońców Turowa zaprezentowała Agnieszka Spirydowicz reprezentująca Klaster - Komitet Transformacji Regionu Turoszowskiego. Podkreśliła, że region jest w trakcie przemian. - Jesteśmy świadomi, że zamknięcie kopalni i elektrowni w Turowie jest nieuniknione i zapewne będzie miało miejsce w najbliższych latach, najpóźniej do 2044 roku. Region przechodzi na źródła odnawialne z węgla brunatnego. Obecnie jednak nie jesteśmy gotowi, by całkowicie zamknąć kompleks - powiedziała Agnieszka Spirydowicz.
"Bankructwa setek przedsiębiorstw"
Europoseł PiS Anna Zalewska powiedziała, że zarzuty pod adresem kompleksu w Turowie dotyczące rzekomego ubytku wody są nieprawdziwe. Wytknęła fałszerstwa wykorzystywane przez przeciwników Turowa z jednej czeskich gmin przygranicznych na przykładzie dwóch zdjęć. Jedno z nich przedstawiało przydomowy basen napełniony wodą.
Posłuchaj
Drugie z nich przedstawiało hodowcę i informowało, że musiał on zabić swoje krowy z powodu braku wody. - Nic bardziej mylnego, w tym regionie nie występuje taka hodowla, to są bardzo drogie krowy rasy szkockiej - powiedziała Anna Zalewska.
REKLAMA
Czytaj także:
- Energia odnawialna. Zastępczyni szefa ONZ: Polska i UE mogą być liderami sprawiedliwej transformacji
- Minister klimatu i środowiska: Polska podjęła się niemal całkowitej transformacji systemu energetycznego
Europoseł PiS Kosma Złotowski zwracał uwagę na aspekt społeczny. Podkreślał, że kopalnia w Turowie to ważny element lokalnego systemu gospodarczego. - Mówimy o źródle utrzymania dla 80 tysięcy osób. Likwidacja elektrowni i kopalni Turów bez zapewnienia programu przekształceń oznaczałaby dramatyczny wzrost bezrobocia i bankructwo setek przedsiębiorstw - powiedział Kosma Złotowski.
Posłuchaj
Europoseł argumentował, że wywieranie presji tylko na Polskę nie ma nic wspólnego z ideą sprawiedliwej transformacji.
Decyzja przez końcem roku
Obecny na posiedzeniu komisji petycji przedstawiciel Komisji Europejskiej poinformował, że Bruksela ma do końca grudnia wydać opinię w sprawie skargi Czech na Polskę. Praga uważa, że odkrywka w Turowie łamie unijne przepisy, jest szkodliwa i że przedłużenie koncesji wydobywczej jest sprzeczne z europejską polityką klimatyczną.
mbl
REKLAMA
REKLAMA